Pewnie wielu z was ostatnią noc spędziło na zachwycaniu się kolejnymi zapowiedziami od Marvel Studios na Comic Conie w San Diego. Chociaż panel w większości zwyczajnie potwierdził przewidywania fanów i liczne plotki, dostaliśmy też parę szokujących niespodzianek – a chyba największa było to, że Kevin Feige potwierdził, że do MCU zawita Fantastyczna Czwórka i X-Men.
Od momentu wykupienia FOXa przez Disneya fani zalewali Marvel Studios pytaniami na temat tego, czy doczekają się godnej adaptacji Fantastycznej Czwórki. W końcu na zakończenie swojego panelu na SDCC Feige żartobliwie wspomniał, że niestety nie mają czasu rozmawiać ani o FF, ani o X-Men. Zapytany później o sprecyzowanie, co miał na myśli, Feige powiedział, że „Oznacza to, że w końcu ich mamy i pracujemy nad nimi”.
Również w przeprowadzonym z nim po prezentacji wywiadzie z Variety nie obyło się bez pytań o Fantastyczną Czwórkę w MCU:
Jestem niezwykle podekscytowany faktem, że możemy wprowadzić Pierwszą Rodzinę Marvela do naszego świata i to w taki sposób i na takim poziomie, na jaki zasługują.
Feige już wcześniej, w wywiadzie z MTV News, wspominał o radości z faktu, że w końcu będzie mógł wprowadzić do MCU nowe postaci i opowiedzieć nowe historie:
Prawdę mówiąc, jestem strasznie podekscytowany na myśl o tych wszystkich postaciach. I to nie tylko tych, które zna każdy – na umowach i w dokumentach znajdują się setki imion, setki charakterów. I patrząc na to, że nigdy wcześniej nie byliśmy tak blisko posiadania dostępu do nich wszystkich, to dla mnie spełnienie marzeń.
Zanim jednak na ekranach kin zobaczymy Fantastyczną Czwórkę czy X-Men trochę poczekamy, bo po drodze jeszcze mnóstwo nowych projektów, takich jak Blade, Eternals czy Schang-Chi.
Reklama