Widzowie oraz krytycy na całym świecie zakochują się w najnowszej produkcji Marvel Studio – „Captain America : Civil War” . Trzynasty film Marvel Cinematic Universe zgromadziła wszystkich ulubionych bohaterów i z pewnością nikt go nie zapomni. Ten świetny film z pewnością zasługuje na wysokie miejsce wśród rankingu filmów Marvela. Pytanie brzmi jak wysoko powinien się znaleźć? Spójrzcie na ranking w którym redaktorzy strony ComicBook.com, zaczynają od dna beczki, z pechowym trzynastym numerem. Zapraszam do lektury!
13. The Incredible Hulk (2008)
Jeden z pierwszym filmów MCU – jest klasyfikowana jako najgorsza produkcja. Chociaż, pamiętajmy „najgorsze” jest pojęciem względnym. Choć wyniki tego filmu są niższe niż w jakimkolwiek innym, to wciąż jest na 65 miejscu w klasyfikacji generalnej. Nie jest może wspaniały, ale mogło być znacznie gorzej. Historia samego Hulka nie jest fantastyczna, a przedstawienie postaci nie były do końca wiarygodne. Mogli dać trochę więcej „chemii” pomiędzy głównymi bohaterami, to było coś na miarę Anekina i Padme z Gwiezdnych Wojen części pierwszej. Nie można winić za to aktorów, wiadomo, mimo, że nie oddali idealnie fenomenu postaci które grali. Ten film nie wstrzymał oddechu całego świata… Poza tym, bądźmy szczerzy, tak naprawdę każdy ledwie pamięta ten film.
12. Iron Man 2 (2010)
Choć film posiada dużo uroku i charyzmy na dodatek Jon Favreau, dodaje do niego trochę humoru to nie był porywający. Związek Tony’ego i Pepper odbierał raczej smak oglądania, a akcja po prostu wydawała się trochę nijaka. Chociaż Mickey Rourke w swoim elektrycznym stroju nadawał pewnego uroku, to przecież były dużo lepsze alternatywy dobrania złoczyńców do fabuły. Można nawet sobie przypomnieć o co chodziło w tym filmie… Albo nie. Nie ma to znaczenia w dłuższej perspektywie patrząc na produkcje Marvela po Iron-Man 2.
11. Thor : The Dark World (2013)
Ten film był o niecały punkt wyżej, wyprzedzając Iron Man’a 2 oraz The Incredible Hulk. Film pokazuje, że Marvel Studio w tym przypadku nie było jak wino… Mroczny świat zabrał nas do kilku nowych miejsc, wprowadził nas do światów z nowymi gatunkami które na dobrą sprawę znaliśmy już wcześniej. Mnóstwo dialogu zamiast dobrej akcji, tak naprawdę nie ma sensu cokolwiek więcej pisać na temat tego filmu, ponieważ zostawia ogromny niedosyt.
10. Iron Man 3 (2013)
To może wydawać się dziwne, że Iron Man 3 jest tak naprawdę na dole listy. Oczywiście, jest aż pięć pełnych punktów wyżej w rankingu ogólnym niż poprzedni film serii. Jestem pewien, że niezadowolenie fanów z powodu niewłaściwego potraktowania Mandaryna obniżyło ranking filmu. Jest to pierwszy film na tej liście, w którym wydaję się, że jest więcej pozytywów niż negatywów. Pepper w końcu mogła skopać parę tyłków, jak wszyscy widzieli całkiem nieźle jej to poszło, Tony dowodził całą armią skonstruowanych przez siebie strojów. War Machine miał kilka świetnych akcji na dodatek zobaczyliśmy jedną z najbardziej szczerych scen ze Starkiem w roli głównej.
9. Thor (2011)
Oba filmy o Thorze znajdują się wśród najgorzej ocenianych spośród wszystkich filmow MCU. Więc nic dziwnego ze na trzeci czekamy tak dlugo. Thor był pierwszym filmem w ktorym mogliśmy ujrzec swiaty poza Ziemią w uniwersum Marvela i to bylo w nim swietne. Mieliśmy troche zabawy ale nieinteresujace postaci Natalie Portman i jej znajomych naukowców… Niektore sceny w tym filmie nie do końca były udane (głównie te humorystyczne i oparte na długich dialogach) ale były wynagradzane świetnymi scenami akcji. Scena w której Thor próbuje odzyskac młot i musi walczyc z SHIELD? Była kozacka. Dodatkowo scena jak z dzikiego zachodu kiedy wojownicy z Asgardu dołączyli do walki była również świetna
8. The Avengers: Age of Ultron (2015)
Przechodząc dalej, pod numerem ósmym na liście comicbook jest Age Of Ultron. Film był wielkim letnim przebojem w kinach, jednak, nie zrozumcie tego źle, nie był to najlepszy film MCU, na pewno można było z tego wycisnąć więcej. Było kilka naprawdę dużych dziur do wypełnienia po filmie o Avengersach. W filmie mogliśmy zobaczyć chyba największe zniszczenie i największą walkę jak do tej pory w MCU. Ultron był rodzajem zastraszenia dla przyszłych części, bliźniaki Maximoff były doskonałym dodatkiem, a na scenę z bzikującym Hulkiem czekaliśmy wszyscy. Wszystko to jest naprawdę bardzo fajne, ale większe nie zawsze oznacza lepsze.
7. Captain America: The First Avenger (2011)
Ten film zabrał nas z powrotem do II wojny światowej, gdzie spotkamy młodego Steve Rogersa i jego kumpla Buckyego Barnesa. Historia opowiada o ich poznaniu i służby dla kraju. Nie wiemy jeszcze ile będzie musiała przetrwać ich przyjaźń. Według comicbook, najlepszym aspektem tego filmu była jego zdolność do przeniesienia nas w przeszłość, zamiast użycia retrospekcji mamy większość historii które tak naprawdę są „na bieżąco” . Pierwsze „starcie” odbywa się w 1940 roku, co pozwala nam zobaczyć narodziny superbohaterów, jakich znamy dzisiaj. Ten film dał początek jednemu z najsilniejszych bohaterów w całym MCU.
6. Ant-Man (2015)
Wielu fanów oraz krytyków było sceptycznie nastawionych gdy film „Ant-Man” został ogłoszony. Na szczęście produkcja okazała się być jedną z najlepszych niespodzianek Marvela. Peyton Reed (reżyser) świetnie opisał całą historię. Widać, że Reed włożył całe swoje serce w tworzenie jak najlepszego seansu dla widza i to właśnie mu się udało! Trio złodziei na czele z Michaelem Penem, oraz ponadprzeciętny czarny charakter grany przez Corey Stoll. Na dodatek widz był trzymany w ryzach, ponieważ główny bohater bawiąc strojem mógł wiele ryzykować, jednak Reed idealnie potrafi obchodzić się z takimi rzeczami i przyniósł nam kilka świetnych scen.
5. Captain America: The Winter Soldier (2014)
The Winter Soldier to duża niespodzianka dla widza. Choć wynik 80 (w rankingu ogólnym) jest godny pochwały, wielu uważa Winter Soldier za jeden z najlepszych filmów o superbohaterach wszech czasów. Dlaczego więc jest dopiero na piątym miejscu? Ponieważ cztery następne są jeszcze lepsze!
Łączący ze sobą elementy thrillera politycznego z postacią komiksową – Joe i Anothony Russo złamał formę jaką przynosiły nam filmu z taką tematyką do tej pory. To było jak oglądanie filmów Bourne z udziałem Kapitana Ameryki. Przez dwie godziny nie można było oderwać oczu od ekranu. Ten film miał wszystko co każdy chciał widzieć.
4. The Avengers (2012)
Po raz pierwszy w historii kina, fan komiksów mógł zobaczyć swoją ulubioną drużynę bohaterów łączących siły i walczących ramie w ramie. Wszyscy pamiętają ten moment, kiedy zobaczyli trailer Avengers i wiedział, że życie już nigdy nie będzie takie same. Sarkazm Tony’ego kontra szczerość Kapitana Ameryki… To było wspaniałe! Ostatnia bitwa w Nowym Jorku była wystarczająca aby każdy z nas chciał do niej w kółko wracać. Nawet subtelne momenty filmu doprowadzał do zawrotu głowy. Pamiętacie kiedy Bruce Banner przyjeżdża na ledwie działającym motocyklu i rozpoczyna marsz w stronę chaosu oświadczając „Ja zawsze jestem wściekły”. To był krótki, ale, o ironio! Jak wspaniały moment. Joss Whedon zrobił niemożliwe, przeniósł największych bohaterów Ziemi do jednego filmu nie niszcząc przy tym serca filmu.
3. Iron Man (2008)
Marvel rośnie w siłę w ostatnich latach, jednak potrafił „ugasić” wiele wspaniałych filmów. Jednak jeden film odniósł niesamowity sukces, nawet studio nie spodziewało się takiego wyniku. Rzecz jasna, chodzi o film Iron Man.
To otwarcie całej akcji w scenie kiedy Tony znajduje się w Hummerze z kilkoma żołnierzami ze świetną ścieżką dźwiękową… Ah! Sarkastyczny ton Starka oraz natychmiastowa sekwencja intensywnej akcji. Reżyser Jon Favreau odkrył niesamowitą równowagę pomiędzy „jasnością” oraz „ciężkością” filmu. Co mógł lepszego zrobić Favreau oprócz idealnego balansu dla filmu? Zatrudnić do głównej roli Roberta Downeya Juniora. Idealnie wczuł się w rolę Iron Mana odwzorowując tego komiksowego. Reżyserowie już teraz komentują, że nie można zrobić Iron Mana bez RDJ. Wszyscy mówią, że nie jest już to zwykła gra aktorska, ale coś co połączyła aktora i rolę jaką gra, jakaś specyficzna więź. Film wybił tematykę superbohaterów na nowe wyżyny.
2. Guardians of The Galaxy (2014)
Już na starcie, redaktorzy comicbook mówią o tym że film jest arcydziełem Jamesa Gunna jeżeli chodzi o scenariusz. James Gunn zebrał wszystko co kochał w MCU, kompilacja klasycznego rocka i zabrał nas do miejsca niczym z filmu Star Wars. Sceny niczym wyjęte z najlepszych komedii były bez skazy, konstrukcje w filmie wspaniałe a kostiumy niewiarygodne. Wszystko w tym filmie po prostu było na miejscu. Chris Pratt i Zoe Saldana którzy kierowali Guardians, wykonali pracę, lepiej niż kiedykolwiek mógł ktoś sobie wymarzyć, że tak będzie.
1.Captain America: Civil War (2016)
No cóż, w rzeczywistości Civil War jest w rankingu najwyżej wśród wszystkich filmów MCU. Zaskakujące jest, że żaden film nie jest nawet blisko „przeskoczenia” filmu. Od produkcji jest niżej w klasyfikacji aż o cztery punkty od zajmującego drugie (według widzów) film Strażnicy Galaktyki. Civil War – jest filmem Marvela, który w końcu miał w sobie wszystko. Mamy największych bohaterów, wspaniałe sceny no Spider-Mana (!!!). W kontekście Winter Soldiera, nie było nic więcej czego mogliśmy sobie zażyczyć. Nawet sam reżyser Kevin Smith nazwał Civil War „największym filmowym komiksem wszechczasów” Tego rodzaju pochwały od Smitha są trudne do zdobycia, co oznacza, że film naprawdę na to zasłużył. Każda scena, chwila, moment w Civil War utrzymał widownię na skraju emocji. Co oznacza, że naprawdę trudno jakiejkolwiek produkcji będzie przebić Captain America: Civil War.
Oceny pochodzą ze strony comicbook.com.
Ratings were taken from comicbook.com.
Reklama