Na początku filmu, widzów pewnie zaskoczył widok młodziutkiego Roberta Downey’a Jr., który w filmie przedstawiał pewną nowinkę technologiczną do czyszczenia traumatycznych wspomnień. Odmłodzona wersja Roberta, została osiągnięta przez zespół Lola VFX.
Podczas rozmowy z portalem THR, nadzorca Lola VFX Visual Effects – Trent Claus, wyjaśnił prace bazowe, które uczyniły możliwość odmłodzenia aktora.
Wszystko wciąż zaczyna się od występu Downey’a. „Zamiast zupełnie zastępować aktora cyfrową kopią, ta metoda pozwala nam zachować występ aktora i niuanse. Potem rozpoczęliśmy dostosowywać materiał filmowy Tony’ego Starka przez cyfrową kompozycję.”
Claus kontynuuje: „Każda cecha twarzy i ciała musiała być przypisana do pewnego wzorca. Jedna rzecz, która dzieje się każdemu z nas, to to, że skóra twarzy stopniowo obniża się w pewnych obszarach, i musi być 'podciągnięta’ z powrotem, tam gdzie była w danym wieku. Jednak pozostałe zmiany są niebywale subtelne, tak jak zwiększenie sposobu w jaki światło odbija się od skóry, redukcja obecności małych naczyń krwionośnych pod powierzchnią niektórych części twarzy lub większy przepływ krwi w policzkach, dający im ten znajomy młodzieńczy 'błysk'”.
Przy tłumaczeniu pomogła Manuela Szpolorowska – doświadczony grafik, dzięki czemu lepiej rozumie język branżowy.
Reklama