Sezon pierwszy „Doom Patrol” zakończył się tak samo w wielkim stylu, jak trwał przez te kilkanaście epizodów. Dowiedzieliśmy się, że za stworzeniem dziwacznych bohaterów stał Niles Caluder a.k.a The Chief, ale również, dlaczego to zrobił. W dodatku finałowy epizod sprowadził do świata Patrolu Zagłady postać powiązaną w komiksach z ich przygodami, a tym samym najprawdopodobniej zapowiedział pojawienie się innego ich przeciwnika – Candlemakera!
Być może zastanawiacie się, w którym momencie Candlemaker został zapowiedziany. Nie szukajcie jednak bezpośredniego nawiązania, bo go nie znajdziecie. Teraz zapewne spytacie się: skąd więc przypuszczenie, że postać ta miałaby się pojawić w drugim sezonie?
Śpieszę z odpowiedzią. Otóż w finałowym epizodzie poznaliśmy córkę Nilesa, Dorothy Spinner. Pisałem zresztą już o tym. Natomiast w komiksach dzieje Candlemakera są silnie powiązane z losem Dorothy. Jak wiemy, serial czerpie z komiksowych przygód pełnymi garściami, co mu wyszło na dobre.
Kim jest więc ów Candlemaker? Candlemaker jest ergregorem, który, pomimo że fizycznie został usunięty z naszej rzeczywistości bardzo dawno temu. Jednakże udało mu się powrócić do fizycznej formy, właśnie za sprawą Dorothy Spinner. Potwór wykorzystał Dorothy, gdy była zastraszona przez grupę chłopców, dając jej trzy życzenia. Jednym z życzeń Dorothy była śmierć jednego z chłopców, co Candlemaker zrobił w bardzo makabryczny sposób. To wydarzenie spowodowało, że Dorothy postanowiła zamknąć Candlemakera w swoim umyśle.
Wiele lat później Dorothy dołączyła do Patrolu i podczas jednej z misji została porwana przez ludzi z N.O.W.H.E.R.E., którzy wykorzystali ją do wezwania Awatara Telefonicznego. Wtedy Candlemaker wykorzystuje sytuację i wabi Dorothy drugim życzeniem, którym ochrania swoich przyjaciół. Jak się zapewne domyślacie, niedługo po tym Dorothy wykorzystuje trzecie życzenie, którym odradza zamordowanego Joshuę Clay. Jednakże tym samym powoduje również, że Candlemaker uwalnia się, przenikając fizycznie do naszej rzeczywistości i w rezultacie zabijając ponownie Joshuę oraz Nilesa.
Teraz już widzicie, skąd teoria, jakoby Candlemaker miał pojawić się w następnym sezonie? Osobiście chciałbym, aby postać pojawiła się w serialu, a widzę ją jako mrocznego osobnika, pociągającego za sznurki, coś jak w komiksie.
Jak sądzicie, czy możemy faktycznie liczyć na Candlemakera w sezonie drugim, czy może znacznie później? Podzielcie się komentarzami jak zawsze!