blank

Czy ujrzymy Davida Ramseya jako Zieloną Latarnię?

Już prawie dwa miesiące minęły od ostatniego crossoveru Arrowverse, czyli Elseworlds! Nasi bohaterowie musieli stawić czoła największemu dotychczas zagrożeniu, które stanowił Monitor, potężny byt z kosmosu. Czy to jednak koniec zmartwień dla naszych herosów?

Nic bardziej mylnego. Pod sam koniec eventu dostaliśmy zapowiedź tego, co nas czeka za rok, czyli Kryzys na nieskończonych ziemiach.

Nawet jeżeli nie czytacie komiksów, to pewnie niejednokrotnie obiło się wam o uszy. Jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w całym DC Comics, które zrewolucjonizowało i usystematyzowało uniwersum.

Przy evencie takiej skali, nasi bohaterowie na pewno będą potrzebowali niemałej pomocy. Czy to właśnie wtedy dane nam będzie ujrzeć Zieloną Latarnię?

Skąd ten pomysł? Pamiętacie moment, w którym Flash z Ziemii-90 próbował się skontaktować z Ziemią-1 i wyraził zdziwienie, gdy spojrzał na Diggle’a, który ‘nie nosił pierścienia’? Wygląda na to, że John jest jednym z członków korpusu Zielonych Latarni na E-90!

Aktor odgrywający rolę Johna, David Ramsey, jest strasznie podekscytowany tym faktem:

„Gadamy o tym pierścieniu od pierwszego sezonu. Zawsze wykazywałem niesamowitą chęć wcielenia się w postać Johna Stewarta, ale nie ukrywam, iż bardzo odpowiadało mi stworzenie nowej postaci, kogoś, kto wcześniej nie istniał w komiksach, czyli kogoś, kogo mam przywilej teraz odgrywać – Johna Diggle’a, Spartana. Postaci, która dzięki serialowi doczekała się swojej komiksowej wersji. Jestem z tego bardzo dumny”

Showrunnerzy Arrow i The FlashBeth Schwartz i Todd Helbing, chociaż podekscytowani tym małym easter-eggiem, nie są jednak pewni, czy dane nam będzie ujrzeć Ramsey’a jako Green Lanterna.

„Zobaczymy. Byliśmy bardzo podekscytowani, że chociaż w taki sposób mogliśmy puścić oko w stronę fanów, jednakże nie jestem pewien co może z tego wyniknąć” Mówi Schwartz. Helbing dodaje, że „nic jeszcze nie zostało napisane” (Chodzi oczywiście o scenariusz).

Czyli niestety nic pewnego. Jednakże wygląda na to, że istnieje na to szansa! Na chwilę obecną pozostaje nam tylko czekać, bo następny crossover dopiero za rok. Nie ukrywam, chętnie zobaczyłbym Davida dzierżącego pierścień!