Pandemia COVID-19 wywarła ogromny wpływ na przemysł filmowy i telewizyjny, ponieważ wytyczne dotyczące dystansu społecznego zmusiły obecne lub przyszłe produkcje do zamknięcia, a premiery filmów zostały opóźnione lub przełożone.
Są spekulacje, że świat szybko nie powróci do „normalności”, dopóki szczepionka nie będzie gotowa szczepionka, niektórzy spodziewają się, że efekt domina uderzy w produkcje, które mają się rozpocząć w najbliższych miesiącach. Jedną z omawianych produkcji może być She-Hulk, nadchodząca seria Marvel Studios, która będzie emitowana na Disney+. Według stowarzyszenia przemysłu filmowego i telewizyjnego planowana sesja zdjęciowa She-Hulk ma nastąpić 6 lipca, a produkcja odbędzie się w Atlancie.
Chociaż obecnie nie ma oficjalnego potwierdzenia w taki czy inny sposób, inne produkcje Marvela mogą dostarczać wskazówek, gdy inna produkcja na Disney+ – Moon Knight, która również miała się rozpocząć tego lata, podobno została przełożona na listopad. Uważa się, że inne dzieła Marvel Studios, a mianowicie nadchodzący trzeci film Spider-Mana, rozpoczną produkcję latem, choć oczywiście wszystko zmienia się z dnia na dzień i nic nie jest klarowne.
Biorąc pod uwagę obecny status She-Hulk, mianowicie to, że tytułowa rola musi jeszcze zostać oficjalnie obsadzona, z pewnością nie wydaje się niemożliwe, aby filmowanie mogło zostać opóźnione. Seria nie ma również potwierdzonej daty premiery, co sprawiłoby, że stosunkowo łatwo byłoby uwzględnić opóźnienia spowodowane pandemią.
Scenariusz napisze Jessica Gao znana z serialu animowanego „Rick and Morty”.
A serial będzie opowiadał historię Jennifer Walters która, zdobędzie umiejętności swojego nadludzkiego kuzyna, Bruce’a Bannera / Hulka (Mark Ruffalo), co wpłynie na jej życie jako prawnika i superbohaterki. Wiele aktorek mówiło o potencjalnej roli, od Alison Brie przez Stephanie Beatriz po Emily Hampshire.
Reklama