blank

Ciekawostka dnia: „Elseworlds” prawie został nazwany jak inny event z DC Comics!

Jesteśmy już po crossoverze Elseworlds, który nie tylko po raz kolejny połączył wspólną przygodą trzy seriale Arrrowverse, „Arrow”, The Flash oraz Supergirl, ale również szumnie się zakończył, zapowiadając jeszcze wznioślejsze wydarzenie w nadchodzącym, 2019 roku. Co ciekawe, kiedy kurz walki opada, zazwyczaj zaczynają pojawiać się nowe ciekawostki, które dotyczą samego wydarzenia, pomimo że ono miało już miejsce.

Jak się okazuje, jedną z tych ciekawostek jest nazwa trójodcinkowego show z udziałem Arrow, Flasha oraz Supergirl, oraz ich przyjaciółmi i rodziną. Otóż niedawno Marc Guggenheim zdradził, że początkowo crossover miał nosić nazwę „Identity Crisis”. W ostateczności jednak postanowiono zmienić tę nazwę na dobrze nam znaną.

Marc zdradził, że problemem z nazwą “Identity Crisis” było to, że nawiązywała do innej, bardzo znanej (i nie takiej starej) historii Brada Meltzera oraz Ragsa Moralesa. Tym samym mogłoby to wzbudzić pewne mylne, kontrowersyjne teorie wśród fanów, którzy bacznie śledzą to, co się dzieje w świecie komiksowym. A tego cała ekipa nie chciała.

W ramach przypomnienia, “Identity Crisis” został wydany w 2004, skupiając się na historii Sue Dibny, żony Elongated Mana, która została zamordowana w tajemniczych okolicznościach. Seria była bardzo kontrowersyjna i krytycznie odebrana za elementy przemocy seksualnej przy użyciu zmienionych odpowiednio storyline’ów, co w późniejszych latach wielokrotnie zostało odwrócone.

blank

Jak Marc Guggenheim podkreślił, a także jak sami widzieliśmy na własne oczy, fabuła komiksu nie ma nic wspólnego z “Elseworlds” i vice versa. Chociaż sama nazwa „Identity Crisis” znacząco mogłaby się wpasować w sytuację, w której znaleźli się Oliver Queen oraz Barry Allen.

To, co jednak ciekawe, to fakt, że Guggenheim przyznał, że być może któregoś, pięknego dnia będzie nam dane zobaczyć również telewizyjną adaptację serii „Identity Crisis”. Byłoby extra!

Na koniec przypomnę jeszcze, że „Elseworlds” skupił się na pokazaniu różnic pomiędzy Arrow i Flashem. Pozwolił także tym dwóm bohaterom poznać się jeszcze lepiej, ich uczucia, jak Oliver, który stanął twarzą w twarz z Reverse Flashem, dowiadując się, co Barry czuje na jego widok, czy co czuje, gdy biegnie, używając Speed Force. Barry natomiast dowiedział się między innymi, jak duży ciężar na swoich barkach dźwiga Oliver.

Trzeba przyznać, że ten event był faktycznie jeszcze lepszy niż poprzednie. Teraz pozostaje nam wyczekiwać na kolejny. Trzymam kciuki, aby również podniósł poziom.