W Marvel Studios nie ma miejsca na strach przed byciem ambitnym. Nie raz to udowodnili, chociażby z planami dotyczącymi Avengers: Infinity War. Na ekranie mamy zobaczyć wielu superbohaterów, a o jednym z nich powiedział niedawno Chadwick Boseman.
Odtwórca roli Black Panther gościł niedawno w Jimmy Kimmel Live!, gdzie opowiadał o swoich obecnych projektach i planach. Marvel wysunął się na pierwszy plan. Boseman wyznał, że z reguły na planie jest maksymalnie 9 aktorów w tym samym czasie, ale jest tylko jeden, którego może zdradzić z nazwiska.
’To Mark Ruffalo.’- wyjawia.
Niestety, aktor nie mógł powiedzieć na temat filmu nic więcej ze względu na ochronę tej tajemnicy przez Marvel Studios. Chadwick przyznaje, że bardzo tego pilnują i on nie chciałby być tym, który miałby puścić parę z ust. Mimo to podane przez niego nazwisko dało fanom powód do spekulacji.
Ostatnio skojarzono Marka z Chadwickiem, kiedy ten opublikował z nim zdjęcie w ramach podziękowania dla fanów wspierających solowy film Black Panther. Fani zaczęli się zastanawiać, czy razem z Hulkiem mieli jakieś sceny. Władca Wakandy może być silny, jednak co to tak naprawdę oznaczałoby w starciu z zielonym olbrzymem?
Od pewnego czasu wiadomo, że Avengers: Infinity War już w tej chwili ma bardzo rozbudowaną, gwiazdorską obsadę, dlatego wspólne sceny Pantery i Hulka nie byłyby ogromnym zaskoczeniem. Dodatkowo ten ogień podnieciła Scarlett Johansson podczas programu Stephena Colberta, ’The Late Show’. Powiedziała, że w jednej ze scen zobaczymy więcej, niż 60 postaci!
4 maja zobaczymy pierwszą odsłonę podsumowania całego uniwersum, które w 2008 roku otworzył Iron Man – Avengers: Infinity War. Przypomnijmy, że na ekranie pojawią się m.in.: Robert Downey, Jr., Chris Evans, Chris Hemsworth, Mark Ruffalo, Jeremy Renner, Scarlett Johansson, Tom Holland, Elizabeth Olsen, Paul Bethany, Sebastian Stan, Benedict Cumberbatch, Benedict Wong, Chris Pratt, Zoe Saldana, Karen Gillan, Vin Diesel, Dave Bautista, Bradley Cooper, Pom Klementieff oraz Josh Brolin jako Thanos.
Reklama