blank

„Avengers: Infinity War” – Czy zobaczymy marvelowską wersję Illuminati?

Trailer „Avengers: Infinity War” zadebiutował w ostatnich dniach i pokazał wiele zaskakujących scen, w których mogliśmy zobaczyć razem superbohaterów, którzy wcześniej mieli niewiele wspólnego ze sobą w Marvel Cinematic Universe. Biorąc to pod uwagę, czy możemy się spodziewać, że film oficjalnie stworzy jedną z największych grup w uniwersum Marvela?

Wcześniej w tym roku fani zaczęli zauważać możliwe powiązania pomiędzy niektórymi postaciami. Dokładniej pomiędzy: Stephenem Strange’em/Doctorem Strange’em (Benedict Cumberbatch), Wongiem (Benedict Wong), Tonym Starkiem (Robert Downey Jr.) i Bruce’em Bannerem (Mark Ruffalo). Wszystko miało miejsce po opublikowaniu zdjęcia z planu filmu. Teraz, gdy pokazano, że grupka ta będzie razem w filmie, zaczęto się zastanawiać, czy jest to podstawa do wprowadzenia marvelowskiej wersji Illuminati?

blank

Dla jasności nie będą to CI Illuminati, których większość z nas kojarzy. Komiksowa wersja zrzeszała kilku największych bohaterów z tego uniwersum, którzy w tajemnicy pomagali zachować porządek we wszechświecie. Podstawowymi członkami tej grupy byli właśnie m.in. Doctor Strange, Iron Man, Professor X, Black Bolt, Namor i Mister Fantastic.

Są części podstawowej historii komiksowych Illuminati, które łatwo można zawrzeć w „Infinity War”. Grupa początkowo była stworzona przez Czarną Panterę, aby w łatwy sposób zebrać różne grupy superbohaterów w obliczu nadchodzącego zagrożenia. Oryginalnie była to wojna pomiędzy Kree i Skrullami, ale może to być łatwo zamienione na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą pojawienie się Thanosa.

Oczywiście wciąż pozostaje sprawa innych członków grupy i posiadania do nich praw autorskich. I Professor X, i Mister Fantastic należą na razie do 20th Century Fox, chociaż w niedługim czasie może to ulec zmianie. Pojawiają się bowiem plotki, że Disney dalej prowadzi rozmowy z Foxem o nabyciu praw do wielu produkcji. Jednak podobnie, jak było z wykupieniem Lucasfilm czy Marvela, właśnie wszystko zostało ogłoszone dopiero po podpisaniu umów. Na razie więc nic nie jest pewne.

Pojawienie się Black Bolta również wydaje się mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę raczej mało ciepłą reakcję na jego pojawienie się w miniserii „Inhumans”. Inną sprawą jest postać Namora, którego filmowa adaptacja przez chwilę była brana pod uwagę i choć fani ewidentnie chcieli, aby w końcu jego postać została wprowadzona do MCU, to sprawa ucichła. Pojawiają się również głosy, że Banner może z łatwością zastąpić Reeda Richardsa (Mister Fantastic). Zostawiając to, aktualnie w MCU jest wystarczająco dużo postaci, aby stworzyć ich wersję Illuminati.

Czy na ekranie grupa powstanie, czy nie – na razie trudno przewidzieć. Więcej na pewno dowiemy się podczas premiery już 26 kwietnia 2018 roku!