Pierwsza połowa sezonu „Batwoman” zawierała dużo niespodziewanej akcji. Kiedy przyjrzysz się jej dokładnie, tak prawdę finałowy odcinek opowiada o rozdarciu Kate Kane pomiędzy rodziną z jej dzieciństwa — Beth, która obecnie działa jako Alice — i rodzinę jej nastoletnich i dorosłych lat. Po tym, jak mama Kate zginęła w wypadku samochodowym, a Beth zaginęła, jej ojciec ponownie się ożenił i przysposobił nową córkę — Mary Hamilton. Mimo tego, że Kate miała z nimi wystarczająco dobre relacje, nie było tak samo.
Ostatnio Kate i jej ojciec dowiedzieli się, że żona Jacoba, Catherine, sfałszowała dowody w celu przekonaniu męża, że jego zaginiona córka zmarła. Chociaż motyw nie był zły, myliła się, a kłamstwo było coraz trudniej ukryć.
Kiedy więc Kate odrzuca zaproszenie na galę przyjęcia nagrody przez Catherine, Mary zadaje pytanie „Dlaczego nie możesz wybaczyć mojej matce, skoro wciąż dajesz szansę Beth/Alice?”. Kate odpowiedziała, że to dlatego, że Beth jest jej rodziną, co okazało się krzywdzące dla przyszłej lekarki.
Kiedy niespodziewanie na gali pojawia się Alice i zmienia tekst Catherine, czym zmusza ją do wyznania całej prawdy, wszystko się komplikuje. Na domiar złego ujawnia, że dodała trucizny do szampana, którego piła przed galą wraz ze swoją córką. Na szczęście jest antidotum, które Alice im przekazuje. Niestety, tylko jedną dawkę. Kobiety muszą same wybrać, kto ma przeżyć, a Catherine bez zastanowienia wybiera swoją córkę.
Okazuje się jednak, że strata Catherine nie będzie tylko problemem dla Mary, ale i dla całego Gotham.
Sama Nicole Kang, która gra Mary Hamilton, przyznała, że to wydarzenie zmieni jej postać. Porównała ją do Jokera, który odkrywał, że Jokerem jest. Co prawda jest mało prawdopodobne, że Mary zmieni się w przeciwnika Batwoman, jednak może dojść do mocnej metamorfozy, jednak nie wiadomo w jakim kierunku.
Reklama