Włodarze Kinowego Uniwersum Marvela w poprzednim tygodniu pogodzili się z Jamesem Gunnem, jednocześnie przywracając go na stanowisko reżysera filmu Strażnicy Galaktyki Vol.3.
Według doniesień Production Weekly prace na planie ruszą dopiero w lutym 2021 roku. Zdjęcia będą nagrywane pod roboczą nazwą Hot Christmas.
Do tej pory James zajmie się produkcją filmu Suicide Squad, który swoją premierą ma zapowiedzianą na sierpień 2021 roku. Warner Bros. przewiduje, że do końca stycznia 2021 roku powinni skończyć ewentualne dogrywki. Dopiero wtedy Gunn będzie mógł opuścić szeregi DCEU i udać się do Pinewood Studios w Atlancie.
James Gunn nigdy nie został oficjalnie zwolniony z produkcji trzeciej części Strażników Galaktyki. Kevin Feige w jednym z ostatnich wywiadów potwierdził, że film został przełożony na późniejsze lata z powodu natłoku innych projektów. Najprawdopodobniej miał na myśli takie filmy jak Black Widow, The Eternals czy chociażby Shang-Chi. Jeszcze przed powrotem Jamesa dyrektor generalny MCU wyjawił fanom, że nadal będą korzystali z jego scenariusza.
Ale póki co tylko jeden Strażnik pozostał przy życiu. 😆
Reklama