Jesteście już po ostatnim 6×13 odcinku The Flash, w którym to Barry Allen po raz kolejny zetknął się z Gorilla Groddem? Jeśli tak, to możemy porozmawiać nieco o odcinku, odczuciach po Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach, wywołanych zmianach i dalszych losach serialu!
Wstęp taki, a nie inny, by po prostu przestrzec Was przed spoilerami.
Początek 6×13 odcinka pokazał nam nowego członka zespołu, chociaż jeszcze wtedy Chester oficjalnie nie był w zespole Team Flash, to on i tak mógł w końcu poznać sekret drugiej tożsamości Barry’ego Allena, który nie był sceptycznie nastawiony do nowego geekowego pomocnika.
Jednakże z minuty na minutę, Chester pokazywał naprawdę dużo entuzjazmu, miał swoją charakterną motywację i radość z obecności w Star Labs. Chociaż jego błąd sprawił, że Barry wylądował w umyśle Gorilla Grodda, to i tak ostatecznie Chester pomógł i naprawić swój błąd i wkupić się do zespołu! To naprawdę pierwsza dobra zmiana w połowie szóstego sezonu, bo ta kolorowa postać da widzom wiele świeżości, której brakowało!
Drugą ważną kwestią zmian jest sam wynik wyliczeń sztucznej inteligencji Barry’ego Allena, ale także zmiana lokalizacji grobu jego rodziców. Nic nie wywoła u człowieka lęk i strach, gdy wraca po pewnym dziwnym wydarzeniu i nagle nie może znaleźć miejsca pochówku swoich bliskich, których miał okazje odwiedzać przez parę ładnych lat. Do tego jak widzieliśmy, Kryzys zmienił wiele rzeczy i w tym tory kolejowe w Central City. Co do grobu Allenów, to z pomocą Barry’emu przyszedł właśnie Chester, który przedstawił mu mapę z lokalizacją zguby.
Kryzys pomógł również pokazać wielkiemu wrogowi The Flasha, czyli Gorilla Groddowi nowe spojrzenie na świat, a ten w ostatecznie zapragnął powrotu do swojej małpiej rodziny, która według niego została przeniesiona z innej Ziemi. Czy Gorilla utrzyma przez dłuższy czas swoje przyjacielskie nastawienie? Fajnie byłoby zobaczyć, gdy teraz Grodd pomaga Flashowi w jakiejś walce. Ale piękne było te ich wspólne połączenie i pojawienie się błyskawicy na klatce goryla! Ajj… coś niesamowitego, jestem pod wrażeniem pomysłu scenarzystów!
Najgorsze jest również to, kim może być Eva McCulloch. Ponieważ, gdy wyjawiła swój sekret pod koniec odcinka, widzowie biorą pod uwagę fakt, że to ona wyrasta na głównego złoczyńcę ostatnich odcinków tego sezonu. No chyba, że dodatkowo wróci Reverse-Flash to już w ogóle będzie miazga. A według dziwnych lęków i wizji Nasha Wellsa, Thawne ma zaliczyć swój powrót i pewnie nie będzie sympatycznie nastawiony do superbohaterów z Earth-Prime. Ciekawe jak na niego wpłynął Kryzys? Hmm…
Dodatkowo powrócił Pied Piper, również zmieniony, przez Kryzys. Ale niestety nie znamy większych szczegółów, chociaż Kamila i Chester o tym wiedzieli, to Barry Allen był w wielkim szoku, ponieważ przez wcześniejsze już różne zmiany w serialu, Pied był po tej lepszej stronie bohaterów.
Ten odcinek dał nam naprawdę sporo nawiązań do Kryzysu i pokazał nam wiele niesamowity wpływ na Central City i jego zmiany. Chociaż dziwne, że dopiero teraz, a nie wcześniej od razu po crossoverze, ale cóż, my o tym nie decydujemy. Dodatkowo możemy być pewni wielkich zmian, sporo nowości i odświeżenia serialu po tych pięciu wspólnych latach. Jak dla mnie, świetnie ogląda się aktualny sezon i czekam z odcinka na odcinek na to, by oglądać przygody Flasha. Jest naprawdę moc i trzeba wierzyć, że Flash godnie zastąpi Arrow jako serial numer jeden w uniwersum Arrowverse stacji The CW!
Reklama