Nadal jesteśmy kilka miesięcy od premiery bardzo wyczekiwanego filmu Spider-Man: Homecoming i zapewne wielu fanom towarzyszy poddenerwowanie i ekscytacja. Pojawiające się od czasu do czasu ciekawostki i zdjęcia z filmu tylko pogłębiają te uczucia.
Tom Holland w roli Spider-Mana został przyjęty bardzo entuzjastycznie. To samo spotkało obsadzenie Michaela Keatona w roli jednego z jego najsłynniejszych przeciwników, a mianowicie Vulture’a. Były Batman i niedawny nominowany do Oskara będzie jednym z największych weteranów w filmie, ale odgrywany przez niego złoczyńca może nie być tak zły jak się wydawało.
W wywiadzie z Variety aktor powiedział co nie co o swoje roli. Kiedy został zapytany o to jak czuję się w roli złego charakteru, której nie grał z swoim życiu zbyt często, powiedział, że Vulture nie będzie takim villainem jakiego się spodziewał.
„Vulture co ciekawe jednocześnie jest złym charakterem i nie jest. Jest bardzo interesujący, nawet bardziej niż się spodziewałem. To bardzo ciekawe móc go zagrać.”
Opierając się na zwiastunie filmu wielu spodziewało się, że Vulture będzie ekstremalnie złym złoczyńcą. W końcu idzie na wojnę z licealistą, lecz Keaton mówi, że nie wyklucza to posiadania przez niego dobrej strony.
Co o tym myślicie? Czego spodziewacie się po Sępie? Może nie będzie tak zły, jak w komiksach, a może po prostu stanie się w filmie villainem z dobrych pobudek? Podzielcie się opinią.