Wygląda na to, że pierwsze zdjęcie z planu zdjęciowego „Venoma„, które zamieścił na swojej stronie serwis IGN, nie wnosi nic specjalnego do tego, jak niniejszy film miałby wyglądać. Na fotografii słynny Brytyjczyk: Tom Hardy wygląda, jak Eddie Brock, albo jeszcze lepiej: to Eddie Brock wygląda, jak Tom Hardy. Materiałowa koszula. Gęste zadbane włosy i jakiś notatnik w ręku. Luźny dziennikarski styl. A co najważniejsze, jako szukający sensacji czy tematu na artykuł,ł dziennikarz, Brock, po raz pierwszy zetknął się z symbiotem. Poniższe zdjęcie, no cóż… nie do końca jest wyraźne i nie takie, jakie powinno pokazać się fanom. Reporter dość wyraźnie wyeksponowany, a reszta tła rozmazana.
Fani rzeczywiście chyba nie mogą się doczekać pierwszego zdjęcia Hardy’ego w kostiumie CGI i uchylenia rąbka tajemnicy z końcowego efektu komputerowego, czyli kreacji na linii aktor-symbiot. Oprócz Hardy’ego w filmie zobaczymy Michelle Williams jako Anne Weying – byłą żonę Brock, oraz Riza Ahmeda grającego Cletusa Kasady’ego, zmieniającego się w psychopatycznego Carnage’a, a wierzymy, że tak będzie. Jenny Slate, Reid Scott i Scott Haze są ponoć w trakcie negocjacji mających skłonić ich, by dołączyli do obsady produkcji „Venom”.
Jest wielce prawdopodobne, że dość popularny event Marvela: „Venom – Lethal Protector” będzie bazą fabularną dla filmu, którego premiera zaplanowana jest na 5 października 2018r. W komiksie tym Venom staje naprzeciw „Life Foundation” – organizacji zainteresowanej eksperymentowaniem na symbiocie Venoma, a co najistotniejsze, to w jej placówkach stworzono wiele zabójczych form symbiotów.
„Venom” to wspólne dzieło Sony i Marvela w reżyseri Rubena Fleischera, których lekka fuzja stworzyła „Sony’s Marvel Universe”. Dzieli ona kinowy świat Marvela pomiędzy wiele dotąd niekreowanych postaci. SMU ma w planach produkcję „Silver Sable and Black Cat” oraz „The Morbius Movie„.
Reklama