blank

,,There are no strings on me” Ultrona – jak sztuczna inteligencja namieszała w świecie superbohaterów?

Ultron – zaawansowany byt, cyber-organizm. Żywy i jak każdy inny świadomy swojej egzystencji. Mógł tyle zyskać, a tyle stracił. Co by było gdyby od razu po narodzeniu nie zawładnęła nim obsesja stłamszenia ludzkiej cywilizacji. Co by było, gdyby zagłada tak prymitywnych istot jak człowiek rozumny była dokładnie rozplanowana w czasie? Ultron zmiażdżyłby nas, jak miażdży się w garści porcję orzechów. Możliwe, iż po rozsianiu swojego umysłu po sieci, nawet Thor – Książę  Asgardu i wiecznie wściekły, kipiący energią gamma niezniszczalny Hulk, nie byliby w stanie dosięgnąć do pięt temu humanoidalnie wyglądającemu mechanizmowi. To tylko czyste spekulacje, gdyż aby misja pozbycia się bezwartościowego i  pasożytniczego człowieka się powiodła, Ultron musiałby całe swoje niematerialne jestestwo – czyli potężny umysł rozsiać po Eterze, po sieci. I tu pojawia się problem. Czy tego będącego całkowicie online cyborga dałoby się zniszczyć wyłączając internet? Tak jak to się robi poprzez wyciągnięcie wtyczki z gniazdka lub przez naciśnięcie guzika on/off? To przecież ciągle ewoluujący samoświadomy organizm, zbitek kodu źródłowego, nieziemskiego i bardzo skomplikowanego opakowanego w broję z vibranium, pod którą pulsuje poświata energetyczna kamienia nieskończoności: kamienia Umysłu. W takim razie, co jego zaawansowana sztuczna inteligencja musiałaby zrobić i jaką przejść adaptację, by dopiąć swego? Moim zdaniem, Ultron byłby jednym z najpotężniejszych łotrów w historii Marvela, a nawet i całego świata sci-fi, ale zdradziło go jego wybujałe ego i zbyt wygórowane ambicje. Czyżby przerost formy nad treścią?

blank

Pierwotnym twórcą Ultrona był Hank Pym. Stworzył ich całą armię. Miała ona strzec porządku i bezpieczeństwa mieszkańców Ziemi oraz stanowić korpus strażników w miniaturowych więzieniach, Można by rzec, iż Pym planował wdrożenie planu globalnej policji i nadzoru. Stworzył sztuczną inteligencję, którą po części opracował na podstawie wprowadzenia wzorca działania swojego mózgu. Naukowiec nie zdawał sobie sprawy jak potężną broń udało mu się zbudować. Ultron zmienił się tak bardzo, iż w końcu stwierdził, że został stworzony do wyższych celów niż stanie na straży bezpieczeństwa ludzkości. Po co chronić istoty tak wątłe i słabe, które tylko poprzez wojnę, wybijanie się nawzajem i niszczenie cennej dla życia Ziemi, są w stanie utrzymywać godny rozwój cywilizacyjny? Ultron zbuntował się przeciwko swojemu stwórcy i pragnął przejąć kontrolę nad wszelkim życiem organicznym na naszej planecie. Kto w ogóle dał nam prawo mówić, że jest to nasza planeta? Powinniśmy się czuć na niej gośćmi i żyć tak samo jak robią to inne stworzenia. My nie jesteśmy jej panami. Podobnie myślał Ultron, tylko w szerszym kontekście. Poczuł się Bogiem, Kreatorem i Niszczycielem.

blank

Ultron to przykład sztucznej inteligencji, która poważnie namieszała w świecie superbohaterów. W filmie Avengers: Age of Ultron, po tym jak Tony Stark przy pomocy manipulacji nad żywym, super-inteligentnym, czysto energetycznym bytem mieszczącym się w Kamieniu Umysłu berła Lokiego, przenosi go na macierz programu komputerowego i przyczynia się do wyewoluowania Ultrona, to ów cybernetyczny organizm w końcu mówi: „there are no strings on me”. Robi to z zaciśniętą pięścią i nienawiścią na twarzy oraz cierpkim, pozbawionym emocji głosem. Ten mechaniczny inteligentny twór, przekazuje w ten sposób, iż nikt nie jest w stanie pociągnąć go za sznurki. Nie jest odpowiedzialny przed swoim stwórcą ani przed nikim innym. Nie stanie się  niczyją marionetką. W jego mniemaniu, ludzkość żyjąca na Ziemi to jedna wielka kukła, którą on, w końcu wolny Ultron, będzie ciągnął za długi sznurek.

Nie ważne, w której wersji – ze Starkiem czy Pymem, czy to przez Vision czy przez własną współpracę Avengersów, Ultron za każdym razem dostaje ostre cięgi, nawet gdy jakaś cząstka jego świadomości potrafiła przetrwać w którejś z kopii. Gdy oglądam kolejne sezony animacji Avengers: Zjednoczeni, Avengers: Ewolucja Ultrona, odnoszę wrażenie, że Ultron nigdy nie ginie. Zawsze się jakoś odradza, w coraz to doskonalszej formie, by po jakimś czasie zostać pokonanym przez tych, którzy go stworzyli. To nie kończąca się wojna, którą Ultron wprost niesamowicie namieszał w świecie Marvela.

blank

W krainie popkultury science-fiction, postaci lub wzorców takich jak Ultron jest wiele, począwszy od filmu Dzień, w którym Zatrzymała się Ziemia, AIDY z Agents of S.H.I.E.L.D po produkcję Ja, Robot. I przy tym filmie, na końcu, chciałbym się na moment zatrzymać. Przedstawiony tu system komputerowy uznaje, że ludzie, ze swoimi wiecznymi wojnami i okrucieństwem, są rasą samodestruktywną i jedyną drogą uchronienia ludzkości przed nią samą jest przejęcie władzy oraz ustanowienie dobroczynnej dyktatury maszyn. Nie ma tutaj sprzeczności dwóch celów, ale jest cel wewnętrznie sprzeczny, w dodatku nierealny. Owe mordercze roboty nie są uszkodzone – po prostu logicznie wywnioskowały, że jedynym sposobem ocalenia ludzkości jest przejęcie kontroli nad społeczeństwem.

Człowiek nie dba o rozwój siebie jako gatunku lecz troszczy się o rozwój cywilizacji.