Zakończenie drugiego sezonu może wskazywać nam na nadchodzącą „przeszlość, która nadejdzie” (jak to mówi polski tytuł filmu) w wydaniu serialowym, ale może twórcy chcieli się tylko z nami podroczyć?
Zresztą, nie byłby to pierwszy raz kiedy producenci puszczali oczko fanom, a Ci myśleli, że może to zapowiedź dalszych wydarzeń (Creed, pamiętamy). Bądź znane z komiksów wydarzenia były zaledwie jednym odcinkiem jak rzeź w kanałach Morloków (Mutant Massacre), kiedy w serialowym odpowiedniku zastrzelona została Blik.
Co jednak w finale może wskazywać na nadejście „Days of Future Past„? Powrót Clarice! Pomijając już fakt, że prawdopodobnie każdy uznał ją za martwą, wydawać się może, że do Podziemia nie wróciła Blink, którą wszyscy znamy. Inny ubiór sprawia również wrażenie będącej bardziej zaprawioną w boju niż dotychczas, a także że rozwinęła swoje moce, potrafiąc tworzyć energetyczne pociski, będące jej popisowym ruchem w komiksach. Otwiera portal chcąc wszystkim coś pokazać, a jedyne co przez niego widać to gruz i płomienie.
Powrót zmienionej Clarice może być nieco wyolbrzymionym zwiastunem, jednak to co widać za portalem, może być właśnie osią czasu, właśnie z „Days of Future Past”. Ta dystopijna przyszłość została napisana przez Chrisa Claremonta i Johna Byrne’a w Uncanny X-Men #141 i #142, więc udając się do tych zeszytów możecie zapoznać się z tą historią dokładniej.
Drobne nawiązanie do „Przyszłości, która nadejdzie” było również w pierwszym sezonie serialu, a przybrało ono postać Rodericka Campbella, który ówcześnie był głównym antagonistą. W możliwie nadchodzącej dystopii przyjmuje on pseudonim „Ahab„.
Oczywiście to, czy jest jakakolwiek szansa na ujrzenie tego konkretnego wydarzenia w serialu jest całkowicie zależna od otrzymania przez The Gifted zielonego światła na kolejny sezon od FOX, a czy tak będzie? Na tę chwilę nic nie wiadomo.
Reklama