Tematyka podróży w czasie ponownie powróciła do serialu „The Flash”. Tym razem za sprawą odcinka “Cause and XS”, gdzie trzeba przyznać, sprawy wymknęły się dosyć szybko spod kontroli. Tym samym zastanawiające może być to, czy to jest ten epizod, który znacznie przyśpiesza pojawienie się „Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach”?
UWAGA NA SPOILERY DO EPIZODU „CAUSE AND XS”!!!
W epizodzie Nora stanęła przed bardzo ciężkim zadaniem. Bez swojego ojca, Barry’ego Allena, który wybrał się do Speed Force, XS musiała stawić czoła Cicadzie, który raz za razem porywał członków ekipy Team Flash oraz ich bliskich. Raz za razem, bo spanikowana Nora cofała się w czasie, gdy konfrontacja ze złowieszczym przeciwnikiem kończyła się śmiercią jednego z jej bliskich lub przyjaciół. I tak Nora cofnęła się, aż 52 (właściwie 53, ale to już inna historia – przyp. red.) razy!
W finałowej scenie odcinka Nora wyruszyła ponownie w przyszłość, do roku 2049, chcąc uzyskać potwierdzenie od Eobard Thawne’a, że „tego nie pogorszyła”.
Poprzez “tego” miała przypuszczalnie na myśli oś czasu.
Thawne w przypływie złości zapewnia ją, że pokonując Cicadę i odbierając mu jego nóż, będą w stanie zmienić oś czasu i uratować Barry’ego. Chodzi tutaj oczywiście o fakt, że podczas „Kryzysu” Barry ma zniknąć i nigdy nie powrócić, co potencjalnie ma mieć miejsce podczas przyszłorocznego eventu.
Zapowiedź nadejścia “Kryzysu” w 2019 roku (chociaż pomimo wielu spekulacji) pozytywnie zaskoczyła fanów „The Flash”. Tym bardziej że artykuł w „Central City Citizen” napisany przez Iris Allen-West wskazuje na to, iż wydarzenie miałoby jakoby mieć miejsce w 2024 roku!
Po tym, jak ostatnimi czasy dowiedzieliśmy się, że XS nie tylko cofnęła się w czasie, aby zobaczyć się i poznać swojego ojca, ale po prostu uratować go poprzez zmianę wydarzeń, które dla niej samej są historią. Chociaż ciekawym zwrotem akcji jest to, jak Barry, który powrócił ze Speed Force, wyjaśnia Norze, dlaczego nie powinni zmieniać czasu, dosłownie przytaczając przykład, którego użył Jay Garrick, instruując jego samego. To właśnie wywołuje jej kolejny „powrót do przyszłości” i pytanie w kierunku Eobard Thawne’a, czy „tego nie pogorszyła”.
Widać, że jednak Nora wciąż aktywnie stara się wykorzystać jakąś lukę w czasie, która będzie w stanie zmienić los jej ojca. Tym samym już od początku sezonu doprowadza do mniejszych lub większych zmian w linii czasu. Przykładem tych bardziej znaczących zmian jest, chociażby wcześniejsze założenie przez Iris gazety „Central City Citizen”, co dało pozytywny feedback, o tym, że „przyszłość jest plastyczna”!
Oczywiście to, że „przyszłość jest plastyczna” ma swoje plusy i minusy. Minusem jest niewątpliwie to, że oś czasu posiada pewnego rodzaju elementy stałe, które pomimo zmiany czasu, pozostają niezmienne. To również zostało nam przypomniane w odcinku „Cause and XS”. Za takie wydarzenie można niewątpliwie uznać, chociażby pojawienie się „Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach”, ponieważ pomimo wielokrotnych zmian w linii czasu przez Speedsterów, wydarzenie to i tak się pojawia, prędzej czy później.
Idea, że czas jest stały, a nie zmienny jest czymś, co Geoff Johns, producent wykonawczy „The Flash”, użył już w 2000 roku w komiksach DC. Jednym z przykładów jest piąty numer „Booster Gold”, gdzie główny bohater stara się uratować swojego przyjaciela przez zamordowaniem. Najpierw wraca do wydarzeń z „The Killing Joke”, próbując uratować Barbarę Gordon przez sparaliżowaniem przez strzał Jokera. Pomimo że ma lepszą broń niż Joker i jego bandyci, nie udaje mu się tego dokonać, raz za razem. To wydarzenie wyjaśniło, że to, co stało się z Barbarą, jest momentem stałym, którego nie można zmienić bez katastrofalnych konsekwencji dla osi czasu.
Tym samym nie trudno sobie wyobrazić, że w finale sezonu może się okazać, że plan Nory i Thawne’a, zamiast uczynić Barry’ego, Ziemię oraz Multiwersum bezpieczniejszymi, wywołało pojawienie się Kryzysu pięć lat wcześniej, w 2019 roku!
Oczywiście to wszystko wydaje się sprawnie ukartowaną grą Thawne’a, którego prawdziwe intencje są inne, niż sądzi Nora. No sorry, w końcu to Eobard Thawne a.k.a. Reverse Flash – największy przeciwnik Flasha. To oznacza, że musi być ponad wszystkich, innych przeciwników Flasha. Stąd też jego częste powroty, choć w pierwszym sezonie został wymazany z osi czasu.
To może również okazać się kluczem do rozwiązania samej zagadki, jakie są jego prawdziwe zamiary, poza oczywistymi, jakimi są na pewno oszukanie Nory, przyśpieszenie Kryzysu, a zapewne w rzeczywistości przywrócenie swojego istnienia na linię czasu. Pamiętamy przecież, że Thawne w pewnym sensie został wymazany z tej linii, ale dzięki połączeniu ze Speed Force oraz ucieczką przed strażnikami czasu, udało mu się pokonać śmierć, choć wciąż szuka okazji na ocalenie swojego istnienia.
Pytanie tylko, czy to są faktycznie wszystkie powody, dla których Thawne „bawi się” czasem poprzez Norę? Czy może jego machinacje oraz manipulowanie XS zakończy się nie tylko Kryzysem, ale również cliffhangerem na koniec sezonu 5, gdy sprowadzi jakąś złowrogą siłę, przez co nie tylko przywróci swoje istnienie w linii czasu, ale doprowadzi do wydarzeń, z którymi Flash będzie musiał się zmierzyć w sezonie kolejnym? Może wreszcie czeka nas „burza Speed Force” i przybycie GodSpeeda? Kto wie… okaże się niebawem!
Biorąc pod uwagę to, o czym napisałem wyżej, trzeba przyznać, że jednym z powodów, dla których Thawne pomaga Norze, może być również fakt, iż zapobiegnięcie zniknięcia Flasha podczas Kryzysu może spowodować wykasowanie istnienia samej Nory. Idealna zemsta ostateczna – Thawne zabije nie jedną Norę w życiu Barry’ego, a dwie!!!
Oczywiście niedługo przyjdzie poznać nam odpowiedzi na te pytania. Jednak już teraz pewne jest, że zmiany wykonane przez Norę będą miały poważne skutki dla linii czasu.
Flash wbiega do stacji CW w każdy wtorek rano czasu polskiego!