Obecny sezon był jak dotąd bardzo skomplikowany dla Barry’ego Allena (Grant Gustin) w „The Flash”. Po poświęceniu się poprzez uwięzienie w Speed Force na końcu sezonu 3 udało mu się powrócić dzięki zawziętości swoich przyjaciół. Jednak wcale nie obyło się bez komplikacji. Barry powrócił dzięki wysiłkom Teamu Flasha, tworząc przy tym swoich nowych wrogów. Również jego uroczystość ślubna została przerwana przez inwazję z innej Ziemi, gdzie Naziści wygrali wojnę. Na domiar złego Barry będzie musiał walczyć z zarzutami o morderstwo, o czym przekonamy się dokładniej w styczniu, gdy serial wróci po przerwie.
Trzeba przyznać, że to naprawdę dużo do przetrawienia. W drugiej połowie sezonu w serialu będziemy mogli zobaczyć wersję klasycznej opowieści „The Trial of the Flash” zmiksowanej z kilkoma innymi, drobnymi zagadkami. Tym samym niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy Barry faktycznie spędził 6 ostatnich miesięcy w Speed Force, czy może jednak był gdzieś indziej, na przykład w przyszłości.
Oczywiście istnieje wiele powodów, aby sądzić, iż Barry naprawdę znajdował się w Speed Force przez te miesiące, kiedy był nieobecny oraz zanim Cisco (Carlos Valdes) i Caitlin (Danielle Panabaker) byli w stanie go odzyskać. Największym z tych powodów jest ten, który mówi, że „Speed Force Prison” potrzebuje speedstera, aby równowaga została zachowana. To tam Wally West (Keiynan Longsdale) został uwięziony po tym, jak Savitar go oszukał, żeby zajął jego miejsce. Następnie Jay Garrick (John Wesley Shipp) zastąpił na chwilę Wally’ego, aby ten mógł powrócić do rodziny i przyjaciół. Sam Jay również oszukał Speed Force i wyszedł z więzienia dzięki jednej z form Speed Force Bazooki. W ostateczności Savitar został powstrzymany, ale Speed Force musiało zostać ustabilizowane i tym razem to Barry poświęcił się, wchodząc do więzienia.
Jednakże w przeciwieństwie do Wally’ego i Jaya, którzy zostali zmuszeni do niekończącego przeżywania ich najgorszych chwil, Barry, kiedy powrócił ze Speed Force, wydawał się początkowo nieco bardziej zdezorientowany. Mówił i pisał bełkot niczym wariat. Wydawało się, jakby powrócił ze swojego najgorszego koszmaru lub był kimś innym, może nawet Barrym z innego czasu lub rzeczywistości. Ta teoria staje się tym bardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę fakt, że czas w Speed Force płynie inaczej. Tak więc teoria, że był w przyszłości, wydaje się mieć sens.
Zresztą Barry wciąż mówi o swoim powrocie nie do końca spójnie. Wspomniał również, że będą potrzebować więcej pieluszek. O wiele więcej pieluszek. Może to się wydać jak coś, co jest wyrwane z kontekstu. Aczkolwiek fani zaczęli spekulować, że to może być odpowiedź na posiadanie przez niego i Iris (Candice Patton) bliźniaków w przyszłości.
Jest też ciekawe połączenie, które ma miejsce pomiędzy nadchodzącą adaptacją historii „The Trial of the Flash” oraz Legion of Super-Heroes (Legion Super Bohaterów) mającym się pojawić w „Supergirl”.
Pewne podwaliny poD historię z Legionem Super Bohaterów w „Supergirl” już zostały wdrożone. W serialu Mon-El (Chris Wood) został w końcu wessany w dziurę czasoprzestrzenną i trafił do XXXI wieku. Co ciekawe to mimo, że jest to przyszłość Ziemi-38, gdzie żyje Supergirl, to tak naprawdę są to tylko spekulacje fanów, dotąd niepotwierdzone.
W komiksowej historii „The Trial of the Flash” po zakończeniu tytułowego procesu Barry udaje się do przyszłości, dokładniej do 30 stulecia. W tym samym stuleciu powstał zespół Legion of Super-Heroes.
Dzięki serialowi „Supergirl”, który może zestawić zespół razem stulecie wcześniej, „The Flash” również może wprowadzić podobne zmiany. W dodatku, jeśli tajemniczą dziewczyną, która pojawiła się na ślubie Barry’ego i Iris, okaże się Dawn Allen lub Jenni Ognats, to mogłoby to stanowić kolejne połączenie z tak odległą rzeczywistością.
Oczywiście są inne, drobniejsze fakty, które mogą wskazywać na to, że Barry miał kontakt z przyszłością. Podczas crossoveru z poprzedniego roku, “The Invasion!”, Legendy odkryły wiadomość od Barry’ego z przyszłości. Jest też sprawa z Savitarem, który w rezultacie okazał się przyszłym Barrym Allenem, a właściwie wynikiem pętli przyczynowej. Pomimo tego dowiedzieliśmy się, że Barry wielokrotnie odbywał podróże do przeszłości oraz przyszłości. Jest całkiem możliwe, że wszystko jest wynikiem jednej wielkiej podróży w czasie przez Speed Force. Zwłaszcza że coś się stało, gdy Barry próbował naprawić to, co zniszczył, tworząc alternatywną linię czasową zwaną Flashpoint. Również powrót Eobarda Thawne’a pozostaje wielką, niewyjaśnioną dotąd tajemnicą. Tak samo, jak to, co miał na myśli Reverse Flash pod koniec historii Flashpoint, gdy razem z Barrym wrócili do „obecnej” rzeczywistości, post-Flashpointowej.
Gdziekolwiek Barry nie spędził 6 ostatnich miesięcy, na odpowiedzi będziemy musieli jeszcze poczekać do stycznia. Wtedy powróci serial „The Flash” z adaptacją historii „The Trial of the Flash”. Oczywiście zakładając, że historia ta nie prowadzi do telewizyjnej wersji „Crisis on Infinite Earts”. W końcu już jeden został nam pokazany przez CW.
Pozostaje nam jedynie czekać do stycznia.