Około dwie trzecie pierwszego odcinka piątego sezonu Arrow, poświęcone było wielkiej tajemnicy słów Laurel Lance, wypowiedzianych tuż przed śmiercią do Olivera.
Okazuje się, że odpowiedź jest zaskakująca, kontrowersyjna i dość intuicyjna, jeśli naprawdę by o tym pomyśleć.
Chwilę przed śmiercią – harmonogram jest trochę zamglony, gdyż może wydawać się, że zrobiła to przed wycofaniem się kamery z pokoju wraz z chwilą, w której umiera – zapytała Olivera, czy nie jest ona ostatnim Black Canary. Jeśli ktoś nadal będzie walczył jako Kanarek, ona zawsze tam będzie, walcząc przy boku swojej prawdziwej miłości, walcząc ze złem.
Jest to prawdopodobna scena, ale niektórzy fani Laurel pytali, dlaczego miałaby pytać, czy ktoś ją zastąpi?
Jednak ma to sens. Wyraźnie pogodziła się z tym, że umiera. Powiedziała Oliverowi, że był miłością jej życia, dobrze wiedząc, iż należy on do Felicity i wezwała go, aby naprawić ich relacje. Wydawało się, że w momentach odzyskiwania świadomości, Laurel była psychicznie przygotowana na śmierć.
Laurel zginęła jako bohaterka i taką ją zapamiętają. Dobrze jest poświęcać się walce o sprawiedliwość, ale jeśli ta walka nie ma końca i nie ma nikogo kto mógłby cię zastąpić, to jesteś maleńką kroplą w morzu potrzeb, prawda?
Pytanie brzmi, jak w przyszłości obchodzić się z Kanarkiem? Kiedy Evelyn Sharp próbowała zrobić z siebie nową Black Canary pod koniec ubiegłego sezonu, jej pomysł został radykalnie odrzucony, a teraz, jest jedną z nowych osób, trenujących się na członków Team Arrow 2.0. Jej ksywką będzie Artemis, nie Kanarek. Oczywiście jest jeszcze Sara Lance, która również jest Canary z tą różnicą, że nie Black. Aktualnie pracuje ona w tajemnicy i poza czasem – co ma niewiele wspólnego z dziedzictwem jej siostry.
Dość popularną teorią jest, że to Felicity Smoak dołączy w pewnym momencie do Team Arrow jako nowa Black Canary, co jest obarczone niebezpieczeństwem. Nie jest tajemnicą, że fani nie przepadają za Felicity, więc przejęcie przez nią obowiązków Laurel z pewnością spotkałoby się z falą sprzeciwu.
Więcej dowiemy się wraz z rozwojem piątego sezonu!
Reklama