Sekretne życie Malcolma Merlyna ma ujrzeć światło dzienne! W przyszłym tygodniu, DC Comics wyda serię cyfrowych komiksów, które ujawnią przeszłość uroczo przebiegłej postaci, granej przez Johna Barrowmana – bohatera serialu Arrow, nadawanego przez stację The CW.
Napisany przez Barrowmana i jego siostrę Carole, Arrow: The Dark Archer, rozgrywa się pomiędzy trzecim i czwartym sezonem serialu, ale także pokaże, co Malcolm robił zanim stał się Dark Archerem na początku serii.
Dwanaście rozdziałów ukaże się co dwa tygodnie, zaczynając od środa, 13 stycznia (dostępne będą w App DC Comics, readdcentertainment.com, iBooks, comixology.com, Google Play, Kindle Store, Nook Store i iVerse Komiksy Plus). Później cała historia zostanie zebrana w jedną całość i wydrukowana.
Aby dowiedzieć się więcej na temat tej serii, tvinsider.com wysłało do Barrowmanów, którzy od dawna współpracowali jako scenarzyści, kilka pytań.
Jak zaangażowaliście się w ten projekt?
John Barrowman: Arrow: The Dark Archer, pomysł wziął się z zupełnie innego komiksu. Moja siostra i ja jesteśmy wielkimi fanami komiksów i kilka lat temu natknęliśmy się na opis zespołu superbohaterów DC z 1950 roku, który został zapomniany. Wpadliśmy na pomysł, aby odświeżyć fabułę do współczesnej serii. Poszedłem do Geoff’a Johns’a – szefa kreatywnego w DC Comics, aby zaproponować idee jego zespołowi. Kiedy pisaliśmy ze sobą, wspomniałem o Carole, oraz że bardzo chcielibyśmy napisać część historii Malcolma. Geoff wiedział, że Carole i ja napisaliśmy kilka rzeczy razem.
Carole Barrowman: Sześć książek, kilka scenariuszy, ale… Kto by to liczył?
John: Oczywiście… że Ty.
Carole: Proszę, zamknij się.
John: Po tym jak dostaliśmy zielone światło od Geoff’a, wyszukaliśmy co zostało już napisane w kwestii Malcolm’a Merlyn’a.
Carol: I nie było tego bardzo dużo. Odkryliśmy, że nie miał on napisanych wielu historii na swój temat, z wyjątkiem kilku intrygujących szczegółów, takich jak fakt, że…
John: Nie mów tego!
Carole: Powiedzmy, że Malcolm miał przynajmniej jedną inną tożsamość i jego dość niejasna i złowroga przeszłość, dała nam wiele, wiele możliwości.
John: Marc Guggenheim i Andrew Kreisberg, producenci wykonawczy Arrow zaangażowali się, aby upewnić się, że nasze pomysły będą współgrać z serialowym kanonem. Wszystko zostało zachowane w rodzinie.
Carole: Tak właściwie prawda jest taka, że tak bardzo chcieliśmy pisać dla DC, że John błagał i błagał, jęczał do czasu, aż Geoff, Marc i Andrew złamali się i zgodzili.
John: Do tego teraz przynoszę wszystkim kawę, kiedy są na planie…
Jaką historie opowiadasz w tej serii?
John Barrowman: Głównie historię Malcolm’a. Zaczyna się między 3 i 4 sezonem serialu i wtedy przenosimy się w przeszłość. Czytelnicy dowiedzą się więcej o młodszym Malcolm’ie i jak jego przeszłość… cóż, zabija go.
Carole Barrowman: Rozgrywa się to w miejscach znanych dla fanów serialu jak i tych związanych z DC, są to Corto Maltese oraz Nanda Parbat, ale czytelnicy zobaczą je z zupełnie innej perspektywy. Fani dowiedzą się także, kim był Malcolm zanim poznał Robecce, miłość jego życia.
John: Od kiedy serial się rozpoczął, zawsze byłem ciekawy jak Malcolm zdobył swoją fortunę. Skąd pochodzi jego majątek? Jak sfinansował swoją Merlyn Global Group? Odpowiedź na te pytania kształtuje główną narrację w tej historii.
Carole: Ale więcej osobistych wydarzeń kształtuje drugiego Archera.
John: No i Malcolm uprawia sex!
Carole: Tak, dokładnie to robi!
Współpracowaliście już jako pisarscy partnerzy wcześniej. Jak to doświadczenie porównalibyście do poprzednich projektów?
Carole Barrowman: Praca z moim młodszym bratem, to zawsze „doświadczenie”.
John Barrowman: Zawsze stara się szefować.
Carole: Tak, to zdarzyło się… nigdy.
John: A tak poważnie, to myślę że ten projekt wymagana od nas dużej odpowiedzialności, ze względu na kanon, na którym budujemy historię. Jednak jest również jedną z najfajniejszych rzeczy, które zrobiliśmy razem. Kierdy dostaliśmy zielone światło, Carole była w Milwaukee, gdzie uczy w Alverno College, a ja na planie show w Vancouver. Co kilka godzin pisaliśmy do siebie „DC! DC!”.
Kilku aktorów mówi o tym, że tworzy swoje własne historie charakterów w głowach, poza tym, co umieszczone jest w skrypcie. John, czy kiedykolwiek robiłeś tak z postacią Malcolm’a, a jeśli tak, to znajdą się one w tym komiksie?
John Barrowman: Od samego początku miałem w głowie historię poboczną dla Malcolma i większość z tego trafiła do naszego komiksu, tak samo, jak i na ekran. Myślę, że od zawsze moją pracą było pomaganie publiczności z utożsamianiem się w jakikolwiek sposób z Malcolmem, pomimo jego wątpliwej moralności i złego postępowania.
Carole Barrowman: Zawsze byłeś mocno zaangażowany w zaspakajanie tych części historii Malcolma na ekranie. Pomyśl o Thea’e.
John: Masz racje! Podczas lunchu z Andrew, przed rozpoczęciem zdjęć do 2 sezonu wspomniałem, że mój mąż i ja myśleliśmy, że jednym z powodów, dla których Malcolm jest tak przywiązany do Olivera i jego zespołu, jest to, że w rzeczywistości jest ojcem Thea’i. Czasami kiedy jestem na ekranie i nie ma tam ze mną nikogo innego na drugim planie, lubię wtedy myśleć, że dziele z publicznością pewnego rodzaju „ukłon i puszczenie oczka”, że wiedzą kilka rzeczy o Malcolm’ie, których nie wie reszta ekipy.
Carole: Myślę, że The Dark Archer honoruje tę relację z publicznością. Pozwoliliśmy, aby szyderczy humor Malcolm’a wyszedł na światło dzienne w dużo większym stopniu na łamach naszej historii.
John: I Malcolm uprawiał sex!
Czego możemy się spodziewać od artystycznej części serii?
Carole Barrowman: Daniel Sampere kieruje naszym zespołem artystycznym i jest naprawdę niesamowity. Uchwycił podobieństwo Johna jako Malcolma od samych stóp, aż po rozszczepiony podbródek. Sceny akcji —
John Barrowman: Jest ich tak dużo!
Carole: — mają w sobie tyle energii i ruchu.
John: Jest tam także tajemnica rozłożona na obie narracje, co oznacza, że drugoplanowe detale z pierwszego rozdziału muszą zostać sprecyzowane. Więc zwróćcie uwagę!! Także ze względu na charakter tych ustawień we współczesności oraz w retrospekcjach, przede wszystkim ton i barwy były krytyczne.
Carole: Sama pierwsza strona to oszałamiający panel powitalny Malcolma stającego się…
John: Cicho!
Carole: Sam bądź cicho… Powiedzmy tak… Wzięliśmy klasycznego Malcolm’a i jego słowa do Thea’e „ Ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcjonalne” i nadaliśmy mu nowe znaczenie.
*tekst przetłumaczony przez Olka Furczyka – jednego z tłumaczy naszej redakcji flarrow.pl
Reklama