Po kilku epizodach, w których obserwować mogliśmy narastające napięcie między Supergirl i Mon-Elem, w końcu doczekaliśmy się momentu, w którym oboje jednoznacznie pokazali, że są w sobie zakochani. Nasi kosmiczni kochankowie – Ona z Kryptonu, On z Daxonu – przypieczętowali tak długo wyczekiwany przez fanów związek długim i namiętnym pocałunkiem, który skończył się na kanapie w mieszkaniu Supergirl. Od samego ...
Reklama