Ben Kingsley, który według mnie on, jak i scenarzyści zniszczyli postać Mandaryna, powraca w najnowszym hicie Marvela, pt. „Shang-Chi”! Podczas premiery filmu „Shang-Chi and The Legend of the Ten Rings” na czerwonym dywanie pojawił się Ben Kingsley, który zadebiutował w MCU w filmie „Iron Man 3”, jednak nie przypadł do gustu widzom. A to ze względu na to, że zagrał ...
Reklama