Chociaż każdy czeka na to, jak Spider-Man: Far From Home wpłynie na przyszłość MCU, mało kto zwraca uwagę na ważniejszy element filmu: cudowna przyjaźń Toma Hollanda i Jake’a Gyllenhaala. Oglądanie ich wspólnych wywiadów z trasy promującej film to jak obserwowanie nawet lepszej wersji Sebastiana Stana i Anthony’ego Mackiego. Gyllenhaal bardziej znany jest z ról w mniejszych i bardziej intymnych filmach ...
Reklama