Jakiś czas temu wziąłem się za X-Men: The Animated Series, serial animowany, którego pierwsze odcinki są starsze ode mnie o kilka lat. Zapamiętałem go jaki świetną animację, na którą to śpieszyłem ze szkoły, byle tylko zdążyć (no i jeżeli się udawało uzyskać pozwolenie na wieczorny seans…). Czy zwodnicza pamięć dziecka zderzyła się z brutalną rzeczywistością? Zaskoczeniem dla mnie było to, ...