Brian Vaughan od początku serii próbuje nam pokazać, że komiksy to nie tylko głupie historyjki o facetach w rajtuzach, ale także mądre i zawierające wiele uniwersalnych prawd moralnych opowieści. Mimo tego, w swoim dziele zawarł jednocześnie motyw superbohaterów, do tego dołożył thriller polityczy i sci-fi. Patrząc na poprzednie tomy, wszystko się udało, ale czy poziom został zachowany? Na to pytanie ...