Pierwszy serial telewizyjny X-Men od Marvel Television unikał typowych superbohaterskich scen walk, skupiając się na opowieści o tym, jak młody chłopak dorastał i stawał się potworem. Historia, która pokazała ciemną stronę marzenia Charlesa Xaviera i straty, jakie mogła ona przynieść, skończyła się po trzech sezonach, a David Haller wreszcie znalazł spokój.
Ale to może nie być koniec historii, według szefa Marvel TV Jepha Loeba. Producent wykonawczy Legionu ma nadzieję, że showrunner Noah Hawley znajdzie nową historię wartą opowiedzenia i powrotu do świata X-Menów w najbliższej przyszłości.
Loeb w wywiadzie z Deadline wyjaśnia:
To niezwykły serial stworzony i zwizualizowany przez niezwykłego twórcę filmowego. Noah mówił to od samego początku – powiedział nam, jak chce, aby serial się zaczął i jak ma się zakończyć – i szanujemy to.
Posiadanie FX jako naszego partnera sprawiło, że było to bardzo ekscytujące, zarówno pod względem kreatywnym, jak i marketingowym.
Z punktu widzenia Marvela, Noah przedstawił nam koniec historii, gdy opowiedział nam jej początek. Te postacie, z których część należy do uniwersum Marvela, będą żyć dalej. Myślę o tym, jakby to był koniec tej powieści graficznej. Jeśli Noah wróci do nas za dzień lub rok, mamy nadzieję, że FX będzie chciał opowiedzieć następną historię.
Reklama