Fanów uniwersum DC bardzo zasmuciła wiadomość o anulowaniu najnowszego serialu live-action „Swamp Thing” niecały tydzień po emisji pierwszego odcinka. Nie wiemy, dlaczego podjęto taką decyzję, gdyż serial spotkał się z dobrymi ocenami zarówno ze strony fanów jak i krytyków. Jednak od jakiegoś czasu pojawiają się plotki, że być może będziemy mieli okazję zobaczyć Swamp Thing na srebrnym ekranie.
Na portalu We Got This Covered pojawiła się informacja, według której Warner Bros. rozważa stworzenie pełnometrażowego filmu o postaci Swamp Thinga. Nie otrzymaliśmy jednak żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Plotki głoszą, że gatunkowo film będzie sklasyfikowany jako horror a w jego produkcję będzie zaangażowany James Wan, producent wykonawczy serialu „Swamp Thing”.
Pojawiło się również kilka bardziej szczegółowych plotek. Według pogłosek film nie ma stanowić kontynuacji fabuły z serialu, a bohaterów ma zagrać zupełnie inna obsada aktorska. Warto jednak pamiętać, że DC nie potwierdziło dotychczas żadnej z tych informacji. Na ten moment fani serialu próbują uratować produkcję poprzez akcję #SaveSwampThing, którą bardzo mocno wspiera gwiazda serialu, Derek Mears.
„Byłem pewien, że 50% widzów pokocha serial, drugie 50% go znienawidzi, przecież opinia jest subiektywna. Nigdy nie byłem jednak częścią czegoś, co zostało tak ciepło przyjęte przez większość fanów. Kocham fakt, że fani chcą uratować serial, robiąc to w sposób grzeczny ale stanowczy. Dbają o swoje interesy i chcą docenić naszą pracę nad serialem, co zdecydowanie popieram.”
Nowe odcinki serialu „Swamp Thing” będą pojawiać się w każdy piątek, a finałowy odcinek zostanie wyemitowany już 2 sierpnia.
Reklama