W ostatnim odcinku Supergirl mamy szansę dowiedzieć się, co na prawdę stoi za małżeństwem Mon-Ela i Imry. Jest to tym bardziej ważne, że serial od teraz idzie na przerwę do kwietnia i aby dowiedzieć się więcej, musimy zaczekać.
Spoilery do odcinka Both Sides Now poniżej.
W odcinku Mon-El (Chris Wood) nie jest do końca sobą. Statek Legionu wciąż nie jest naprawiony, a praca nad nim jest stresująca, szczególnie dla Daxamity. Kiedy Imra (Amy Jackson) oferuje swą pomoc, ten jest dla niej niemiły. J’onn (David Harewood) zaczyna się domyślać, że coś z tym związkiem może być nie tak, jak być powinno. Podczas drinka z Mon-Elem dowiaduje się prawdy.
Okazuje się, że małżeństwo Mon-Ela i Imry zostało zaaranżowane. Saturn Girl pochodzi z wpływowej i bogatej rodziny, a małżeństwo z Mon-Elem złączyło dwie planety oraz przypuszczalnie przyniosło pokój i sojusz. Daxamita przyznał, że na początku lubił Imrę i ją szanował, ale z czasem zakochał się w niej i małżeństwo stało się bardziej realne. Widok Kary (Melissa Benoist) sprawił jednak, że jego uczucia powróciły i teraz jego małżeństwo stało się bardziej skomplikowane.
Teorie, że małżeństwo Mon-Ela i Imry nie jest zawartym z tylko i wyłącznie miłości, pojawiały się już wcześniej. Myślano jednak bardziej o tym, że Saturn Girl wykorzystuje swoje telepatyczne moce, aby zmanipulować Mon-Ela.
Pod koniec odcinka dostajemy dodatkowo szczerą rozmowę pomiędzy Mon-Elem i Imrą, która może prowadzić do dość niezwykłych skutków, szczególnie że znajdują się w National City w czasie, z którego przybył Mon-El.
Jednak aby się przekonać, jak na pewno wygląda ta historia, musimy poczekać do 16 kwietnia, bo wtedy na ekrany wraca Supergirl.
Reklama