W uniwersum Marvela są dwie postacie, z którymi zdecydowanie nikt z nas nie chciałby się zmierzyć. Cóż… pewnie jest ich więcej, ale Hulk i The Thing z pewnością spuściliby niezły łomot zwykłemu śmiertelnikowi. Biorąc pod uwagę ich dość podobne pochodzenie, fani często spekulują, który z nich miałby większe szanse na wygraną, gdyby stanęli przeciwko sobie. Stan Lee postanowił rozstrzygnąć spór i rozwiać wszelkie wątpliwości.
W rozmowie z The Tomorrow Show, Lee został zapytany kto wygrałby starcie: Hulk vs The Thing. Legendarny twórca komiksów odpowiedział bez wahania: „Wygrałby Hulk.”
Stan Lee wyjaśnił swoje rozumowanie: „The Thing jest szybszy i mądrzejszy, więc z pewnością znalazłby sposób, by zremisować lub uratować się. Złapałby w pułapkę lub oszukał Hulka. Jednak w uczciwej walce, nie ma takiej opcji, żeby Hulk przegrał.”
Potwierdził również, że Hulk jest najsilniejszą postacią, wśród ludzkich bohaterów uniwersum Marvela. „Wśród ludzkich postaci – nie mówię o Galactusie, czy tym podobnych – Hulk miał być najsilniejszy.”
Stan Lee został także zapytany, jakie szanse miałby Hulk z Sub-Marinerem… pod wodą! Po krótkim namyśle stwierdził: „Jeśli byliby pod wodą, Sub-Mariner miałby spore szanse w starciu z Hulkiem.”
Mogliśmy się domyślić podobnych odpowiedzi. Dobrze wiemy, że siła Hulka rośnie wraz z poziomem wściekłości… gdy wpada w szał jest niemal niemożliwy do powstrzymania, ale od czego jest Hulkbuster, prawda?
Reklama