Ostatni odcinek Gotham swoją premierę miał w nocy z czwartek na piątek naszego czasu. Tak jak obiecano, zadebiutował w nim Batman, ale fabuła nie skupiała się tylko na nim. Pokazano również, jak postacie dobrze znane nam z serialu ewoluowały przez te dziesięć lat, aby stać się wreszcie swoimi komiksowymi odpowiednikami. Jednak nie znaczy to, że absolutnie wszyscy przetrwali wielki finał.
Wszyscy doskonale wiedzieliśmy, że postacie takie jak Bruce Wayne, Selina Kyle czy Jim Gordon są całkowicie bezpieczne, ale nie wszyscy okazali się być aż tak ważni dla historii Batmana. Jedną z takich bohaterek jest Ecco grana przez Francescę Root-Dodson, która w Gotham miała robić za odpowiedniczkę Harley Quinn. Jako że ostatecznie nią nie była, pożegnała się z życiem.
To właśnie Ecco wydostała Jeremiah z Arkham i pomogła mu przeprowadzić jego plan ataku na Bruce’a. Była też głównym elementem zasadzki na Barbarę Kean w jej starym klubie, aby porwać jej córkę, Barbarę Lee. Kiedy Ecco trzymała nóż na gardle jej matki, mała Barbara rzuciła coś w nią, powodując jej dezorientację. W tym czasie Kean udało się uciec i dźgnąć Ecco jej własnym nożem.
Kiedy Jeremiah ogłuszył Kean, zwrócił uwagę na swoją podwładną, która wykrwawiała się przed nim z przerażającym uśmiechem na twarzy. Powiedział jej, że nigdy nie będzie takiej jak ona, ale w morzu jest jeszcze dużo innych ryb. Po tych słowach wyciągnął pistolet i dokończył to, co Barbara zaczęła.
Ostatnie słowa Jeremiah do Ecco były oczywistym nawiązaniem do tego, że kiedyś nadejdzie prawdziwa Harley Quinn. Właściwie powiedział jej, że była wyjątkowa, ale łatwa do zastąpienia przez kogoś podobnego. Niestety, Harley nie zobaczymy już w serialu, biorąc pod uwagę to, że się już zakończył, ale to chyba w porządku, biorąc pod uwagę, że Ecco odwaliła naprawdę świetną robotę, grzejąc gniazdko swojej następczyni.
Macie jakieś przemyślenia na temat finału Gotham? Podobał się wam czy raczej się zawiedliście? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach i na Discordzie!
Reklama