blank

W ostatnim odcinku Legendy pożegnały się z jednym z tych, których kochały. Mimo iż nie był on oficjalnie członkiem zespołu, miał swoje specjalne miejsce na Waveriderze.

UWAGA NA SPOILERY!!

 

W najnowszym odcinku Legends of Tomorrow umarło ukochane zwierzątko MickaAxl. Jednak przed śmiercią odegrał ważną rolę w odkryciu kolejnego anachronizmu.

Drużyna udała się do Memphis roku 1954, aby odkryć, iż gitara Elvisa Presleya zawiera Totem Śmierci. Gdy gitara została zabezpieczona przez Legendy, przypadkowo Axl został uwolniony ze swojej klatki, co spowodowało, że zjadł jakąś zielonkawą substancję nieznanego pochodzenia, znajdującą się w strzykawce. Podczas pogrzebu szczurka, zorganizowanego przez Raya, muzyka Presleya wskrzesiła dusze zmarłych, w tym Axla, dzięki czemu Mick miał szansę, aby dokończyć pożegnanie swego przyjaciela.

Spoczywaj w pokoju Axl!

Nowe odcinki Legends of Tomorrow jak zawsze we wtorki.