W dzisiejszym odcinku serialu The Flash, zatytułowanym Shade (Cień), fani nie tylko mieli swoje pierwsze spojrzenie na klasycznego złoczyńcę – Savitara... ale z pewnością po raz pierwszy dostali dobre spojrzenie na niego, samozwańczego „boga szybkości” i główne niebezpieczeństwo naszego speedstera.
Savitar, który od samego początku najwyraźniej współpracował z Alchemy, pokazał się w błysku białego światła, kiedy wyszło, ze jego partner może być zaaresztowany przez Flasha i jednostkę SWAT.
W komiksie nazwał on się od hinduskiego boga ruchu. Może on używać Speed Force tylko po to, by zwalniać obiekty (i z pewnością innych speedsterów), więc z pewnością będzie dobrym przeciwnikiem w tym sezonie. W komiksach nosił ceremonialne nakrycie głowy i był dobrze zbudowaną osobą o długich, lokowanych włosach, no i chodził z gołą klatką piersiową. Telewizyjna wersja natomiast pokazuje nam jego metaliczną wersję i szczerze mówiąc przypomina trochę Saurona z Władcy Pierścieni albo Megatrona z Transformers.
Oto jak wygląda w serialu:
Reklama