Czy dni Joego Westa w serialu The Flash, są już policzone?
Serialu The Flash bardzo trapi zjawisko śmierci, niezliczona ilość morderstw na Norze Allen, Zoom zabił Henry’ego Allena, Iris i Wally Westowie musieli pogodzić się z utratą matki, a natomiast Joe West przeżył już na sobie własną śmierć, tak pamiętna podróż Barry’ego na Earth-2.
Skąd teoria o śmierci Joego Westa podczas wielkiej Inwazji?
W dziejach komiksów Invasion I, uśmiercony został Robert „Rudy” West – ojciec Wally’ego. Szlachetny Rudy wyruszył za jedną z grup kosmitów, którzy nazywają się Durlans, gdy uruchomił serię wybuchów, zabija Durlans – ale eksplozja zabrała go również ze sobą.
Czyżby The CW postanowi uśmiercić ojca rodzeństwa Westów w trakcie crossoveru? Oczywiście sam aktor, ma już za sobą wybitną karierę filmową, a jego wykluczenie z serialu stanowiłby znaczne oszczędności budżetowe, a nawet rozszerzy scenarzystom pole do popisu, bo jak wiemy Barry odmówił już cofnięcia w czasie, by uratować brata Cisco.
Ale jakie by to było uczucie, stracić tak charyzmatyczną postać, która jest dużym łącznikiem pomiędzy członkami w drużynie Flasha. Joe jest bardzo dynamiczną postacią, znacznie bardziej niż Henry Allen. Z pewnością nie zasługuje na śmierć, a sam serial bardzo na tym straci, zważywszy na to, że trzeci sezon odnotował już ogromny spadek oglądalności.
Czekamy pod koniec listopada na wielki crossover i miejmy nadzieję, że scenarzyści oszczędzą nam Joego Westa!
Reklama