Doom Patrol – serial niezwykle barwny i zabawny, a oglądając go, byliśmy świadkami scen wchodzenia w tyłek osłowi, podróży do zaginionego miasta Nurnheim ulokowanego w kuli śnieżnej, czy też ataku tyłków. Jednakże w finale pierwszego sezonu pojawiła się jeszcze bardziej komiczna scena!
W wywiadzie dla The Hollywood Reporter showrunner serialu Doom Patrol, Jeremy Carver, wypowiedział się na temat zabawnej sceny z finału pierwszego sezonu. Mowa o scenie, w której to Cliff / Robotman zostaje zjedzony przez gigantycznego szczura o imieniu Admiral Whiskers.
Carver zdradził cały plan i pomysł tej sceny, która nie była stworzona w CGI, tylko w pełni zrealizowanej scenografii. Cała produkcja skupiła się na stworzeniu od podszewki w 75% wnętrzności szczura i tak właśnie Cliff trafił do żołądka, pływając w jego kwasie!
Scena wyszła epicko i gdyby nie wypowiedź Carvera, to nie pomyślałbym, że w dzisiejszych czasach robi się jeszcze coś realnego, a nie tylko w cyfrowej formie.
Reklama