Na samym początku należy zaznaczyć: Oliver nie poszedł do łóżka z reporterka – Susan Williams – po tym, jak udał się do niej po zabiciu chłopaka Felicity.
W jesiennym finale Arrow, stacja CW zaserwowała widzom niemały smaczek. Susan (Carly Pope) przygarnęła zrozpaczonego i przygnębionego Olivera oferując mu drinka, tak, ROSYJSKIEJ wódki – ale to bez znaczenia, po czym doszło między nimi do stosunkowo namiętnego pocałunku. Jakiś czas później widzimy, że Oliver wraca do Arrowcave, gdzie wpada na Laurel. I jak już wspomniałem, w międzyczasie nie skonsumował z Susan ich rodzącego się powoli związku.
„Rozumiem, że niektórzy użytkownicy Tweetera mogą mieć diametralnie różne opinie… ale w moim zamyśle oni nie uprawiali seksu. Chcieliśmy pokazać, że coś się między nimi rodzi, naszą intencją było pokazanie tego w taki sposób, żeby było widać, ze tego nie zrobili.” – śmiejąc się powiedział drugi producent Arrow – Wendy Mericle.
Słowa te jasno potwierdzają to, że Oliver i Susan nie dopuścili się aktu, o którym jest tak głośno w kręgu fanów Strzały. Jednak Mericle nadmienia:
„Był między nimi pocałunek, mają zamiar pójść na całość w swoim związku w pewnym sensie, to na pewno. Jednak jedną z ciekawszych rzeczy na temat Susan jest to, że tworzy prawdziwy, autnetyczny związek z Oliverem. Jedno dba o drugiego, troszczą się o siebie nawzajem, a jeszcze niedawno to właśnie ona próbowała rozgryźć tajemnice Olivera, próbowała dowiedzieć kim jest i co tak naprawdę robi i to nie tylko jako burmistrz.”
Próbując poznawać swojego partnera – przystojnego burmistrza – Susan na pewno zacznie zadawać trudne pytania, nie tylko o Rosję, ale również o pozostałe „5 lat spędzone na bezludnej wyspie”. Spowoduje to „umieszczenie ich obojga na ciężkim terytorium nie tylko fizycznie, ale też emocjonalnie” – dodał Wendy Mericle.
Została również skomentowana sytuacja, która budzi równie wielkie zainteresowanie fanów – zrobienie drinka z rosyjskiej wódki. Z czymś więcej niż uśmiech, Wendy Mericle pyta: „czyżbyśmy przedstawili to w zbyt oczywisty sposób?” Cóż… zapewne jest to niemała zapowiedź kolejnych wydarzeń, podobnie jak gorący pocałunek między Oliverem a Susan.
Chyba czas wymyślić jakiś skrót podobny do „Olicity”. Jakieś propozycje? 🙂
Reklama