blank

[SDCC 2019]: Natalie Portman zostanie nowym Thorem!

W czwartym filmie o Thorze, na ten moment zatytułowanym Thor: Love and Thunder, Natalie Portman ma zostać nową boginią piorunów. Na panelu Marvel Studios na Comic Conie w San Diego reżyser filmu, Taika Waititi, zaprosił Portman na scenę jako ostatnią i ku uciesze fanów sprezentował aktorce jej własny Mjolnir.

Portman po przerwie powróci do roli Jane Foster, która przejmie tytuł Thora w najnowszym filmie.

Aktorka pojawiła się w dwóch pierwszych Thorach, jednak ominął ją występ w Ragnaroku. Na chwilę powróciła do swojej roli w Avengers: Endgame. Pojawiła się też na czerwonym dywanie na premierze filmu, co sprawiło, że wielu fanów odzyskało nadzieję, że relacje kobiety ze studiem nieco się poprawiły.

Chociaż w 2018 roku Portman w jednym z wywiadów wspomniała, że jest otwarta na ponowne wystąpienie w uniwersum Marvela, w Ragnaroku zwyczajnie nie było miejsca na postać Jane Foster – większość filmu nawet nie działa się na Ziemi.

Panel na SDCC miał miejsce zaledwie trzy dni po ogłoszeniu, że Taika Waititi zajmie się reżyserią Thora 4. Oznacza to, że Bóg Gromu jako jedyny spośród wielkiej trójki z Avengers otrzyma czwarty solowy film.

W dwóch pierwszych Thorach fani zobaczyli bardzo sztywne i poważne podejście do postaci. Waititi dodał do Thora dużo humoru i więcej lekkości, co kontynuowali bracia Russo w Infinity War i Endgame. To właśnie ta zmiana tonu sprawiła, że Hemsworth pozostaje w roli Thora – przynajmniej do momentu, gdy Mjolnira przejmie Jane Foster.

„Ton jego postaci został całkowicie zmieniony przez Taikę Waititiego, [scenarzystę] Erica Pearsona i Chrisa Hemswortha w Ragnaroku i było to dla nas świetnym prezentem” stwierdził współscenarzysta Endgame Christopher Markus. „Chcieliśmy jednak dać Thorowi trochę więcej prawdziwych przeszkód i konsekwencji. Chociaż przyjmuje to na chłodno, stracił wszystko. W pierwszym filmie jest w kolejce do tronu. Ciąży na nim ogromna odpowiedzialność. Więc jego droga na przestrzeni wszystkich filmów opiera się na tym, aby w końcu przestał przejmować się tym, czego wymagają od niego inni i skupił się na tym, kim naprawdę się czuje. Hemsworth to wspaniały aktor – nie tylko przystojny, ale i przezabawny. Strasznie się cieszę, że przyszło mi z nim pracować.”

Thor: Love and Thunder w kinach od 5 listopada 2021. roku.