Scarlett Johansson potwierdziła, kiedy na osi czasu MCU będzie mieć miejsce „Black Widow”. Ponad dekadę po debiucie w „Iron Man 2” Natasha Romanoff (Scarlett Johansson) wystąpi w niezależnym filmie zatytułowanym „Black Widow”. Oczywiście po tym, jak Black Widow poświęciła swoje życie, aby pomóc Avengersom pokonać Thanosa w Endgame, większość z nich zakładała, że film będzie miał miejsce w przeszłości.
Chociaż powszechnie wiadomo, że „Black Widow” odbędzie się po wydarzeniach w „Captain America: Civil War”, to niektórzy twierdzą, że będzie mieć miejsce pomiędzy „Avengers: Infinity War„, a Endgame, gdy świat dojdzie do siebie po zdziesiątkowaniu Thanosa. Jednak Scarlett Johansson potwierdziła, że „Black Widow” będzie mieć miejsce między „Captain Amerika: Civil War”, a „Avengers: Infinity War” podczas wywiadu w The Late Show ze Stephenem Colbertem:
„Cóż mogę powiedzieć? Wydaje mi się, że to już wiadome, że fabuła dzieje się po Civil War i przed Infinity War. Dużo ludzi mówiło, że ten film powinien wyjść wcześniej i zastanawiają się czy nie jest już dla niego za późno, ale nie byłabym w stanie wziąć się za niego 10 lat temu, kiedy dopiero zaczynaliśmy podróż z Marvelem. Moje doświadczenie z Natashą pomogło w produkcji tego filmu, jest to postać kobiety do której inni czują szacunek i uważam, że jest wybornie rozbudowana.”
Scarlett Johansson poinformowała także o tym, że fani będą mogli bardzo dużo dowiedzieć się o losach bohaterki, gdy przebywała w Rosji:
„Właśnie o to chodzi. Na pewno jest to powrót do domu”.
Szczegółowa fabuła filmu nadal jest trzymana w tajemnicy, choć przynajmniej ujawniono już czas i miejsce rozgrywania akcji i to, z kim zmierzy się Black Widow, ponieważ głównym złoczyńcą ma być postać o pseudonimie Taskmaster. Film będzie także debiutem w MCU postaci Yeleny Belovej. A co najważniejsze, jest to druga osoba w komiksach, która zakładała strój Black Widow!
Reklama