Gwiazda Gotham, Robin Lord Taylor wystąpił w tym tygodniu na Comic Conie, na którym wypowiedział się na temat orientacji Pingwina. Wyjaśnił skąd wzięły się uczucia do Człowieka Zagadki oraz odpowiedział fanom, którzy nie są zadowoleni z miłosnego wątku tej dwójki.
„On nie jest gejem” zaczął. „Zauważyłem, że jest on bardzo wrażliwy i podatny na emocje. Po stracie ukochanych rodziców, którzy umarli na jego rękach, jedyną osobą, która była mu prawdziwie oddana był właśnie Edward. Wierzę, że równie dobrze mogła to być Barbara, Tabitha czy Butch… Tak, Butch! Wierzę, że gdyby którekolwiek z tych osób było przy nim w ten sam sposób co Nygma, nieznacznie od tego czy jest to kobieta, czy mężczyzna, Oswald dostałby na ich punkcie tej samej obsesji.”
Chciałbym również odnieść się tu do ludzi, którzy mówią coś w stylu „nie mam problemu z tym, że jesteś gejem, tylko z tym, że zmieniacie historię komiksu.” Kontynuował aktor. „Musze przyznać, że to same bzdury. Nie możecie mówić do mnie tych wszystkich rzeczy jeśli nie mieliście problemu z tym, że w Batmanie’89 Joker jest odpowiedzialny za śmierć rodziców Batmana. Nie możecie zarzucać mi tego wszystkiego, chyba, że równie mocno jesteście rozczarowani tym, że w naszym serialu Batman i Catwoman dorastają razem, biegając po Gotham. Jeśli nie przeszkadza wam to wszystko, co również jest zmianą historii, a przychodzicie do mnie, mówiąc mi „nie mam problemu z tym, że jesteś gejem, tylko z tym, że zmieniasz postać” to tak naprawdę mówicie mi „jestem homofobem i boje się homoseksualistów”. To jest dokładnie to co macie na myśli! Każdy z was powinien zastanowić się nad sobą. Każdy z was powinien pomyśleć o swoich przywilejach i uprzedzeniach”.
W kolejnym odcinku czeka nas kolejne dochodzenie Nygmy w sprawie morderstwa Isabeli. Czy Edward domyśli się, że winnym jest sam Pingwin? Komentujcie!