Ricky Whittle ujawnił, że rozmawiał z Warner Bros. w sprawie filmu o Korpusie Zielonych Latarni.
Niedawno SYFY WIRE przeprowadziło wywiad z gwiazdą takich seriali takich jak „The 100″ i „Amerykańskich Bogów”.
Green Lantern musi się odrodzić. Nawet Ryan Reynolds pomyślał o tym w scenach po napisach w drugim filmie o przygodach Deadpoola. Chciałbym zostać częścią tego uniwersum, mógłbym zagrać Johna Stewarta albo Simona Baza. Obaj są bohaterami, których zagrałbym z przyjemnością.
Ricky nie zapomniał o swoich fanach, którzy pomagają mu w zdobyciu tej roli.
Wiemy, że Korpus Zielonych Latarni się zbliża. Byłem na rozmowach, dla mnie to wielki zaszczyt. To wszystko, o co mogę prosić póki co. Wielu fanów mnie wspiera, jeśli uda nam się zdobyć Zieloną Latarnię, powinniśmy zorganizować coś specjalnego. Muszę założyć kostium i zacząć spotykać się z fanami. Chciałbym być częścią tego uniwersum.
To ważna i fantastyczna postać. Nigdy nie wiesz, na jaki pomysł wpadnie Geoff Johns [scenarzysta komiksów].
Wspomniał także o długo rozwijającym się filmie.
Podoba mi się, że nie zapominają o Latarniach. Nie śpieszą się jak przy poprzednim filmie. Nie śpieszą się i robią to dobrze. Trzymam kciuki. Cokolwiek zdecydują i tak będę oglądać.
Podobno film ma opowiadać o trenowaniu przez Hala Jordana młodego Johna Stewarta. Ricky Whittle jest jedynie jednym z potencjalnych kandydatów na „Zielonego Latarnika”.
Kogo innego widzielibyście w tej roli?
Reklama