Szok, niedowierzanie po usłyszeniu słów prezesa należącej do Disneya, wytwórni 20th Century Show, Steve’a Asbella, który zapowiada premierę „Avatar 2” w tym roku!
Kiedy pierwszy film Avatar został wydany w 2009 roku, porwał publiczność olśniewającymi efektami wizualnymi i wykreował na pewien czas popularność na produkcje 3D. Film zdobył trzy Oscary i stał się najbardziej dochodowym filmem wszechczasów. Od tego czasu został na krótko zdetronizowany przez Avengers: Endgame, zanim odzyskał koronę po ponownym wydaniu.
W tym roku mija 13 lat od premiery pierwszego filmu, a nadal nie doczekaliśmy się kontynuacji. James Cameron cały czas pracował nad kolejnymi produkcjami, ale jednak finału nie widać końca.
W rozmowie z portalem The Hollywood Reporter, Steve Asbell zapewnił, że „Avatar 2” ukaże się jeszcze w tym roku i że nie ma planów na kolejne opóźnienia premiery:
„Tak. To się wydarzy. Naprawdę. To zmiażdży ludzi. Nie jesteś gotowy na to, co robi Jim.”
Komentarz włodarza zachwycił fanów Avatara, jednakże czy sama produkcja zachwyci innych widzów? Hype na 3D już dawno umarł, a tematyka filmu też się przejadła. Bo kto by pamiętał to co wydarzyło się 13 lat temu? Dodatkowo drugi film nie doczekał się nawet jakiejkolwiek sensownej reklamy. Sceptycznie podchodzimy do premiery nowego Avatara.