„Poznajcie” będzie to seria artykułów, która co tydzień będzie prezentowała bohatera, jego historię z uniwersum DC Comics. Jeżeli pomysł ten przypadnie Wam do gustu drodzy czytelnicy, to właśnie Wy będziecie wybierać bohatera, którego historię chcecie przeczytać. Dzisiaj na pierwszy rzut idzie Deadshot, doskonały strzelec, znany również jako Floyd Lawton.
Deadshot jest jednym z „antybohaterów” uniwersum DC. Po raz pierwszy pojawia się w komiksie Batman #59 w 1950 roku. Floyd Lawton jest płatnym zabójcą-szczyci się domeną, że „nigdy nie chybia”. Potrafi posługiwać się wieloma broniami, przez co radzi sobie nawet w najtrudniejszych warunkach. Jednak Deadshot nie zawsze taki był… Miał trudne dzieciństwo-jego matka Genevieve związała się z jego ojcem tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Nikt inny nie widział „miłości” matki Floyda do pieniędzy, oprócz jednej osoby – jego samego. Floyd nie był jedynakiem, miał również brata – Edwarda, przez którego w dużej mierze stał się tą osobą, którą jest obecnie. Pewnego dnia matka chłopców przyszła i zaczęła opowiadać historię o tym, że ich ojciec pod ich nieobecność jest agresywny i niebezpieczny, przez co często dopuszczał się wobec niej przemocy. Floyd oczywiście nie uwierzył w ani jedno słowo, które zostało wypowiedziane przez jego zachłanną matkę. Inaczej było z Edwardem – ten ślepo uwierzył swojej rodzicielce, która rozkazała chłopcom zabić jej męża, a ich ojca. Floyd był zagrożeniem dla planów Genevievy oraz Edwarda. Obydwoje bali się, że młody strzelec przeszkodzi im podczas próby zamachu. Młodziutki Lawton nie pozostawił im wyboru – został zamknięty na łodzi tak, aby nikogo nie ostrzegł. W uniwersum DC Deadshot jest zawsze ogromnie zdeterminowany, wówczas nie było inaczej.
Lawton musiał przeszkodzić swojemu bratu w próbie oddania strzału na jego ojca. Po ciężkich próbach w końcu wydostał się z łodzi i bez zastanowienia podniósł karabin maszynowy. Floyd chciał wytrącić broń z ręki Edwarda, jednak „o ironio!” Lawton wycelował na „chybił-trafił”. W rezultacie Deadshot zabił swojego brata, a jego bogaty ojciec został kaleką do końca życia. Można się tylko domyślić jak bardzo psychika młodego Floyda Lawtona została „naruszona” przez ten incydent. Pogarszała się z dnia na dzień. Deadshot zatem przeniósł się do Gotham City, gdzie prowadził całkiem przyjemne życie. Ożenił się i miał syna, a dzięki rodzinnym pieniądzom jego życie opływało w luksusach – nic mu nie przeszkadzało… Oprócz przeszłości. Jego widmo krążyło za nim, a wspomnienia, w których zabił Edwarda nie pozwalały spać. Jego psychika była wyniszczona, było mu obojętnie czy będzie żył, czy zginie.
Kiedy do miasteczka Gotham przybył Batman, Lawton założył maskę domino oraz płaszcz. Wówczas przyjął imię, które zna każdy fan uniwersum – Deadshot. W jakiś sposób Floyd Lawton chciał odkupić to, co zrobił w przeszłości, więc postanowił zostać obrońcą miasta. Jak się okazało, Mroczny Rycerz „sprawdził” Deadshota i jego śledztwo dowiodło, że Lawton nie posiada kodeksu moralnego. Oprócz tego miał ogromne powiązania z podziemnym światem w miasteczku Gotham. Po ujawnieniu całej sprawy, Deadshot trafił do więzienia, w którym zawarł nowe znajomości. W końcu Lawton został zwolniony z więzienia Blackstage, jednak znajomość z Amandą Walker doprowadziła do tego, że kobieta zwerbowała go do Suicide Squad.
Został on jednym z pierwszych członków organizacji. Kiedy w końcu Walker namówiła Deadshota na wizytę u psychiatry, wyniki badań nikogo nie zaskoczyły. Stwierdzono bowiem u niego wysoką niestabilność psychiczną, spowodowaną wydarzeniami, które miały miejsce w przeszłości.
Pewnego dnia, Lawton dostał telefon od Sooz – jego byłej żony, która poinformowała go, że ich syn został porwany. Deadshot zaczął terroryzować miasto w celu odszukania syna. Po wielu poszukiwaniach i zdobywania informacji okazało się, że to jego matka Genevieva porwała chłopca. Przez nią syn Floyda został zgwałcony przez pedofila. Deadshot dokonał brutalnej zemsty. Postrzelił matkę i sprawił, że została kaleką.
Po wszystkim Lawton kontynuował swoją współpracę z Suicide Squad, lecz stał się jeszcze bardziej niestabilny psychicznie, co potwierdziło zabicie senatora, którego miał chronić na jednej z misji powierzonej przez Walker. Po tej misji, Deadshot powrócił do życia płatnego zabójcy. Przyjmował najbardziej śmiercionośne kontrakty, włączając w to między innymi Deathstroka. Powrócił do swojego starego domu w Gotham. Brał udział w największej wojnie gangów w historii miasta. Potem jednak ponownie zaczął sobie radzić na własną rękę.
Deadshot starał się upozorować własną śmierć, jednak jego doświadczenie i życiowe przejścia nie pozwoliły mu prowadzić zwykłego życia. Oczyścił jednak całkowicie dzielnicę z przestępców i zdołał przekonać Zieloną Strzałę do chronienia okolicy.
Umiejętności
Deadshot chybił tylko raz, podczas próby zabicia Batmana. Potrafił zestrzelić jabłko z głowy kapitana Boomeranga z zamkniętymi oczami. Oprócz doskonałej precyzji Floyd Lawton również jest sprawny w walce wręcz. Ma dostęp do ogromnego arsenału broni. Również sprawnie posługuje się językiem rosyjskim, którego nauczył się w młodości.
Reklama