blank

Powrót Amayi i Ripa Huntera oraz plany na 4. sezon „Legends of Tomorrow”!

Podczas finału trzeciego sezonu Legends of Tomorrow widzowie zobaczyli odejścia dwóch głównych postaci. Podczas gdy Amaya opuściła zespół z własnej inicjatywy, aby wrócić do swojego normalnego życia w Zambezi, to Rip Hunter ostatecznie poświęcił się, próbując zatrzymać Mallusa.

Jednakże jak to bywa z Legends of Tomorrow, a nawet całym Arrowverse, według Marca Guggenheima niekoniecznie widzieliśmy koniec z którychkolwiek tych postaci.

„Tak, Maisie (Amaya – przyp. red.) na pewno wróci. Poczuliśmy, że ta postać zasługuje na zakończenie swojej fabuły, dopełnimy tę pętlę historii, w której ją dostaliśmy. Kiedy zabraliśmy ją (Amayę) ze swojej ścieżki w 1942 roku, zawsze ciążyło na nas to, aby ją zwrócić na tę ścieżkę. To było coś, co zawisło nad nami scenarzystami jak i nad samą postacią. Z niecierpliwością czekam na inną fabułę dla Amayi w przyszłym roku. W tym roku podczas Comic Conu opublikujemy nasze plany dotyczące postaci Maisie.” – powiedział Marc Guggenheim dla Entertainment Weekly.

Według słów Guggenheima możemy być pewni powrotu Amayi w czwartym sezonie, ale również producent ujawnił, że gdyby historia na to pozwalała, moglibyśmy zobaczyć, jak Rip również powraca do serialu. Warto pamiętać, że Legends of Tomorrow jest oparte na podróżach w czasie.

„Kochamy Arthura, uwielbiamy mieć Arthura w serialu i myślę, że Arthur lubi być w serialu. Jako że jest to podróż w czasie i nie widzieliśmy jego ciała, wszystko jest możliwe. Myślę, że Arthur jest całkowicie chętny do powrotu i zabawy z nami, jak tylko będziemy mieć świetny pomysł.” – zakończył wywiad Guggenheim.

Natomiast showrunner serialu, Phil Klemmer, wypowiedział się na temat planów i fabuły czwartego sezonu Legends of Tomorrow.

Mallus – częściowo jest połączony ze złoczyńcami, których zobaczymy w czwartym sezonie. Jest tzw. ich wodzem, a trzeci sezon wprowadził do świata serialu okultyzm. Mallus był wierzchołkiem góry lodowej. Nie był człowiekiem i chcemy bawić się myślą, że Ziemia nie zawsze należy wyłącznie do naszego gatunku. – powiedział Klemmer.