blank

Osric Chau o roli Ryana Choi w Kryzysie!

Mogłoby się zdawać, że Osric Chau popełnił mało znaczącą rolę, aczkolwiek, drodzy państwo, prawdopodobnie zastąpi on na stałe jedną z postaci.

Jak wiemy – wcieli się on w rolę Atoma, którym na ten moment jest Ray Palmer. Wiadomo też, że Brandon Routh porzuca rolę i Ryan Choi na stałe zagości jako sukcesor poprzedniego bohatera.

Jeszcze przed emisją Kryzysu w wywiadzie z Newsramą został zapytany między innymi o oczekiwania co do roli. Zaznaczył, że w związku z tajemnicą zawodową nie może odpowiedzieć całkowicie na wiele pytań:

„[Szefostwo CW] jest bardzo surowe w tych sprawach. Bardzo fajnie wprowadzili moją postać. Cieszę się z tego, co znaczy ona dla całego przedsięwzięcia. Wszystko szybko się zmienia, więc kto wie jaki będzie finalny produkt. Aczkolwiek świetnie się bawiłem i cudownie byłobyć i przeżyć to z całą ekipą na planie. Twórcy stworzyli całkiem fajną postać i jestem bardzo ciekawy co z tego wyniknie.” 

Później został zapytany, czy będzie miał kontakt ze wszystkimi postaciami granymi przez Routha:

„Dosłownie pierwsza scena Ryana jest z Rayem Palmerem, Elongated Manem i Iris. Właśnie w tym momencie widzi swojego poprzednika i stają się przyjaciółmi. Zupełnie jak w komiksach, kiedy nagle musiał przejąć pałeczkę. To taki >>Ryan Choi<< moment. Jesteś sobie wykładowcą na uniwerku i nagle przychodzi do ciebie twój idol – nie no, całkiem fajne uczucie. Ja osobiście sam jestem wielkim fanem Brandona. Uwielbiałem go jako Supermana, chociaż wiele ludzi narzekało. To był również pierwszy dzień, w którym i ja go poznałem.” 

Osobiście wydaje mi się, że Osric Chau jest idealnym kandydatem do tej roli i chętnie zobaczę go na dłużej w stroju Atoma, mimo że Routh – mimo tego, że grał drewnianie – mega dawał sobie radę.