blank

Oficjalnie: Przeniesienie serialu Stargirl do The CW nie zmieni jej jakości!

Przeniesienie „Stargirl” do The CW nie zmieni niczego w serialu – słowa Geoffa Johnsa, które uspokajają fanów!

Pierwszy sezon serialu Stargirl wydawany był jednocześnie na platformie DC Universe, oraz w stacji The CW. Jednakże platforma okazała się niewypałem, a DC Universe nawet uniemożliwia zakupu rocznej subskrypcji i pozbywa się powoli swoich treści. Być może zostanie w innej formie, ale na pewno nie telewizyjnej. Dlatego też Warner Bros postanowił przenieść serial Stargirl do The CW.

Fani Arrowverse (stacja The CW) mogli nieco obawiać się tego ruchu i myśleć o tym co może zmienić się w drugim sezonie serialu. Naprawdę taka zmiana budziła wszelkie obawy. Na szczęście długo nie musieliśmy czekać na oficjalne wytłumaczenie przenosin i tego czego możemy się spodziewać od drugiego sezonu, bo na ten temat wypowiedział się ostatnio Geoff Johns – producent wykonawczy Stargirl.

Większość produkcji stacji The CW jest kręcona w Vancouver w Kanadzie. Niektórzy spekulowali, że z powodu przenosin Stargirl może również zmienić się miejsce produkcji. Podczas rozmowy z portalem TVLine Geoff Johns stwierdził, że zostają w Atlancie, ponieważ mają już tam swojego gigantycznego robota:

„Zostajemy w Atlancie, ponieważ zbudowaliśmy tutaj naszego gigantycznego robota!”

Producent pochwalił także zespół serialu i zapewnił, że pomimo przejścia na CW nigdzie się nie wybierają:

Słuchaj, mamy niesamowity zespół, niesamowitą obsadę, niesamowitych scenarzystów i zamierzamy wypuścić najlepszy możliwy serial. Naszym celem jest dostarczenie serialu, który będzie kinowy, inny niż wszystkie inne i najwyższej jakości, a mamy do tego wielu utalentowanych ludzi. Tempo, ton, świat… już to ustaliliśmy i mamy najlepsze VFX house [w Zoic]; więc nigdzie się nie wybieramy.

Geoff Johns nie potwierdził jednak, czy drugi sezon będzie miał ograniczony budżet, ale powiedział, że teraz odpadają już koszty samego rozpoczęcia serialu i drugi sezon będzie jeszcze lepszy:

Najdroższe są oczywiście koszty początkowe – budowa i testowanie, a wiele z tego już zrobiliśmy. Mamy kilka nowych rzeczy do zrobienia, co jest ekscytujące, ale nie zrobilibyśmy drugiego sezonu, gdybyśmy nie sądzili, że możemy zrobić to tak dobrze jak pierwszy sezon, ale  nieco inaczej. Będziemy badać inną historię, różne tematy, różne ścieżki dla postaci. Wszyscy niezwykle ciężko nad tym pracujemy, ponieważ jesteśmy bardzo dumni z pierwszego sezonu i chcemy, aby nowy sezon był jeszcze lepszy. To jest nasz cel, nic mniejszego!

Słowa Geoffa uspokoiły mnie i innych fanów serialu. Teraz możemy oczekiwać na nowy sezon z spokojnymi myślami.