W jednym z poprzednich odcinków „Arrow” gwiazda serialu, Stephen Amell (odtwórca roli Olivera Queena), wspomniał imię Bruce’a Wayne’a. Co za tym idzie, potwierdził istnienie postaci w Arrowverse. Jednak dopiero teraz obsada spektaklu postanowiła wypowiedzieć się na temat tego „easter eggu” oraz o możliwościach, które ze sobą może nieść, wliczając w to współpracę z „Gotham”.
W trakcie “Heroes and Villains Fan Fest” w San Jose, który odbył się w ostatni weekend, obsada serialu „Arrow” została zapytana o to, czy chcieliby oglądać rozwój DC Multiverse zarówno w telewizji, jak i w kinach.
Pierwszy wypowiedział się Rick Gonzales, odtwórca roli Wild Doga. Aktor stwierdził, że chciałby zobaczyć więcej postaci ze świata DC w serialu oraz dalszy rozwój multiwersum.
Natomiast Echo Kellum, który gra Mr Terrifica, podzielił się swoimi dość konkretnymi myślami i pomysłami na temat jednej z ważniejszych postaci z DC Comics, która została już wspomniana w bieżącym sezonie. Aktor przyznał, że jedną z najfajniejszych części tego sezonu był moment, w którym Stephen Amell (Oliver Queen/Green Arrow) wspomniał Bruce’a Wayne’a w jednym z odcinków. Tym samym dostaliśmy jasne przesłanie na temat tego, że Bruce Wayne również istnieje w tym samym uniwersum co Green Arrow. Echo stwierdził również, że czeka na pojawienie się postaci w serialu.
Co ciekawe to nie był pierwszy raz, kiedy nazwisko Wayne’a pojawia się w Arrowverse. Już wcześniej w serialu „The Flash” mogliśmy zobaczyć w gazecie z przyszłości wzmiankę na temat postaci. Tak więc w jakimś stopniu otworzyło to możliwość przyszłego pojawienia się alter ego Batmana.
Kellum ma jeszcze jeden pomysł na wplecenie postaci do jednego z serialów, a nawet na rozwinięcie wszechświata DC. Tym pomysłem jest po prostu crossover z „Gotham”.
„Tak jak Superman występujący w „Supergirl”, jest wiele niesamowitych postaci, które można by zaangażować w, no wiesz, budowanie wszechświata DC TV. Chciałbym zobaczyć nas nawet w tym całym bałaganie w „Gotham” razem z innymi postaciami z Warner Bros. To byłoby naprawdę świetne” – powiedział Kellum.
Podczas gdy pomysł crossovera Arrow/Gotham brzmi naprawdę fajnie, to jak na razie jest jedna znacząca przeszkoda. Otóż wszystko na to wskazuje, że akcja tych dwóch seriali dzieje się w różnych przedziałach czasowych, tzn. akcja w „Gotham” wydaje się mieć miejsce wcześniej niż w „Arrow”. Poza tym seriale nadawane są w dwóch różnych stacjach.
Aczkolwiek, jak pokazały crossovery, zaczynając od pierwszego pomiędzy „The Flash” a „Supergirl”, nie ma rzeczy niemożliwych. Poza tym dobrze wiedzieć, że obsada „Arrow” jest otwarta na rozszerzenie multiwersum. Być może w przyszłości uda się ten pomysł zrealizować.
Co Wy o tym sądzicie? Czy chcielibyście zobaczyć crossover pomiędzy „Gotham” i „Arrow”.
Reklama