W ostatnim odcinku Lyla wraz z Digglem formowali drużynę złoczyńców. Oczywiście jest to odpowiednik Squicide Squd, ale twórcy omijali tę nazwę szerokim łukiem.
Drużyna składała się z Ricardo Diaza, syna Deathstroke’a, Chiny White i Cupid. Jak w komiksach, mieli oni w swoich głowach bomby, które zapobiegały niesubordynacji.
Za każdym razem, kiedy ktoś próbował użyć nazwy „Suicide Squad” natychmiast mu przerywano. Postanowiono nazwać to przedsięwzięcie „Ghost Intiative”, czyli po polsku „Inicjatywa Duch”.
Najprawdopodobniej jest to związane z tym, że James Gunn pracuje nad nową wersją Legionu Samobójców i Warner Bros znowu zakazało używania jakiegoś wizerunku, tak samo jak było z Jokerem i jego zielonymi włosami w Gotham!
Reklama