blank

Legendy w końcu powróciły! W związku z Kryzysem wiele rzeczy się pozmieniało, między innymi status quo jednej z bardziej nielubianych postaci.

Jak pamiętamy z poprzedniego sezonu Mickowi całkiem udawało się pisanie powieści jako Rebecca Silver. Po crossoverze okazało się, że jego książki osiągnęły niemały sukces.

Rory jednak stwierdził, że całe to pisarstwo nie współgra z jego naturą, więc przekazał całą franczyzę Monie, która… była jego menedżerem! Dziewczyna stwierdziła, że nie będzie w stanie pisać książek na Waveriderze, więc opuściła pokład statku przytuliwszy Heatwave’a.

Co sądzicie o tej postaci? Cieszycie się z jej odejścia, a może – wręcz przeciwnie – będziecie za nią tęsknić?