Twórcy Brian Michael Bendis i Michael Gaydos powracają, by napisać nowe komiksowe sprawy dla Jessie Jones. Bendis i Gaydos zadebiutowali z tą postacią w 2001 roku wypuszczając serię dla Marvel MAX pod tytułem Alias i od wtedy stała się podstawą dla serialu produkowanego przez Netflix – Marvel’s Jessica Jones, gdzie tytułową bohaterkę gra Krysten Ritter.
Zgodnie z tym co mówi Bendis, Jones powróci z emerytury, gdy zobaczy jak bardzo jej świat wywrócił się do góry nogami.
„Dowiecie się wszystkiego w pierwszym zeszycie. Zamierzamy rozpocząć książkę tym, że cały świat wybuchnie w twarz Jessie. Jest w miejscu, w którym najmniej byście się jej spodziewali. Dowiecie się, że wszystkie jej związki się zmieniły. I powoli wytłumaczymy wam dlaczego. Uwielbiam pisać Jessicę, gdzie musimy rozwikłać 'dlaczego tak się stało,'” mówi Bendis.
Jeżeli czas dla nowej Jessie wydaje się wszystkim specyficzny, jeśli uwzględni się, że serial Netflixa zadebiutował w tamtym roku, to dlatego, że Bendis był zdeterminowany żeby zebrać drużynę, która tworzyła Alias znów z powrotem, włączając Gaydosa jako rysownika i Davida Mocka jako projektanta okładek.
Oczywiście nie wszystko jest takie samo jak było kiedyś. Jones jest teraz matką, zajmuje się swoją córką Danielle, której ojcem jest Luke Cage, a ten rodzaj odpowiedzialności wszystko zmienia.
„Posiadanie dziecka zmienia twój punkt widzenia na wszystko, na niektóre rzeczy w sposób oczywisty, na inne, nie tak bardzo oczywisty. Niektóre z nich naprawdę biorą cię z zaskoczenia. Opiekowanie się kimś więcej niż tylko sobą, szczególnie jeżeli angażujesz się tak bardzo jak Jessica ma w zwyczaju, to wielka rzecz. Luke i Jessica próbują wychować dziecko w bardzo niebezpiecznym środowisku. Mówiliśmy o tym podczas Avengers, wychowujesz dziecko w Avengers Mansion, gdy ktoś próbuje zburzyć ten budynek co cztery dni. To raczej nie najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka,” mówi Bendis. „Więc twoja perspektywa się zmienia, a jako śledczy oraz detektyw jej perspektywa również ulegnie zmianie, ponieważ stała się matką. Wiem że niektórzy ludzie obawiają się, że dziecko będzie podawane jak worek ziemniaków i będzie spajało całą serię, ale mam w głowie wiele sposobów i mogę opowiedzieć tą serię szanując ten element jej życia i w tym samym momencie komplikując go do tego stopnia, który dotyczy wielu ludzi. Bóg wie, że mogę.”
Jessica Jones ukaże się tej jesieni.
Reklama