Burzy wokół postaci Deathstroke’a i jego powrotu w finale 5 sezonu Arrow, ciąg dalszy! Tym razem wielkie dementi Manu Bennetta na temat jego potencjalnego powrotu.
Od 2 dni chodzą różne pogłoski, że Manu Bennett powraca do swojej roli Deathstroke w finale 5 sezonu Arrow, nawet sam Marc Guggenheim udostępnił zdjęcie postaci w kostiumie, jednakże nigdzie nie było wizerunku aktora.
Oliwy do ognia dolał Stephen Amell, witający Bennetta na swoim profilu na twitterze.
Co bardzo zdziwiło aktora Deathstroke’a, który odpowiedział Amellowi bardzo krótko…
@StephenAmell WTF?????
— Manu (@manubennett) 10 kwietnia 2017
Kolejnym wpisem Bennett ukazał swoje oburzenie, tym całym zamieszaniem wokół niego i jego wpis wyraził jasno, zaprzeczenie jego powrotu do serialu Arrow.
Enough b.s about d.s!!! FACT: Deathstroke #Arrow are currently filming in Vancouver IS NOT ME. I am in Auckland filming #shannarachronicles pic.twitter.com/kkVBOdXlSL
— Manu (@manubennett) 11 kwietnia 2017
„Wystarczy tego pieprzenia odnośnie Deathstroke’a. Deathstroke z Arrow aktualnie kręcony w Vancouver TO NIE JA! Jestem w Auckland.” – odpowiedział Bennett.
Jednakże czy nie jest to tylko trollowanie swoich fanów przez Manu Bennetta? Być może aktualnie tworzony jest materiał Deathstroke’a w kostiumie, w którym jak wiemy, gra zazwyczaj kaskader, a sam aktor może pojawić się w późniejszym czasie, by dograć sceny z jego własną osobą.
Chociaż całe to zagranie, jest na duży plus dla serialu, ponieważ internet cały czas huczy od doniesień według sprawy powrotu Deathstroke’a. Będziemy was informować, jeśli pojawią się kolejne wieści!
For the record – I’m not going back for Arrow! #assumptionisthemotherofall…
— Manu (@manubennett) 10 kwietnia 2017
Reklama