Współwydawca Lucyfera Joe Henderson potwierdził, że ostatnia część serialu o nadprzyrodzonym diable we własnej osobie, będzie składać się z 10 solidnych odcinków, które będą swoistym zamknięciem całej historii tytułowego Lucyfera.
Ową sytuacje potwierdza wywiad z Hendersonem, który został opublikowany 31 marca przez twórcę Wordballoon na platformie Youtube. W rozmowie nie tylko został poruszony wątek długości nachodzącego sezonu, ale również otrzymaliśmy ciekawą informację, która z pewnością zdoła rozpalić niejednego fana. Mianowicie pomimo restrykcji panujących na planie z powodu epidemii Covid-19, scenarzyści zdecydowali zostawić emocjonujące pocałunki bohaterów! Oczywiście każdy intymny kontakt aktorów jest poprzedzony odpowiednimi krokami bezpieczeństwa w celu ochrony zdrowia ekipy. Joe Henderson komentuje sytuację w ten sposób: „Nie martw się! Pocałunki nadal będą w 6 sezonie. Z początku też się trochę o to martwiliśmy. Nie byliśmy pewni co będziemy wstanie zrobić, a czego nie. Jednak kiedy zorientowaliśmy się czym jest Covid-19 i jak dbać o zdrowie obsady jednocześnie robiąc różne rzeczy. Także dostaniecie trochę całowania, więc nie martw się!”.
Jednak to nie koniec świeżej dawki informacji. Bowiem 10 odcinków szóstego sezonu będą mieć porównywalną długość do sezonu czwartego, który jako pierwszy został wyemitowany przez Netflixa. Tymczasem warto pamiętać, że piąty sezon nie dobiegł końca. Na światło dzienne została wydana tylko pierwsza część widowiska, zaś na drugą fani muszą poczekać do 28 maja.
Reklama